Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

W USA także afera wokół Sądy Najwyższego

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 września 2018, 16:29

    Aktualizacja: 24 września 2018, 16:29

  • Powiększ tekst

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w poniedziałek, że nominowany przez niego do Sądu Najwyższego Brett Kavanaugh, „jest niezwykłą osobą”, a on jest „całkowicie po jego stronie”. Dzień wcześniej już druga kobieta oskarżyła kandydata o niestosowne kontakty.

W niedzielę Deborah Ramirez, która studiowała z Kavanaugh, w artykule opublikowanym przez tygodnik „New Yorker” opisała incydent z roku akademickiego 1983/1984, gdy oboje studiowali na Uniwersytecie Yale, i kiedy to podczas studenckiej imprezy Kavanaugh miał się przed nią obnażyć.

W wydanym oświadczeniu nominat do SN stanowczo odrzucił stawiane mu zarzuty.

Kavanaugh będzie zeznawał w czwartek przed senacką komisją sądownictwa w sprawie podobnych oskarżeń wysuwanych przez inną kobietę, Christine Blasey Ford.

Ford w wywiadzie opublikowanym w zeszłym tygodniu na łamach „Washington Post” twierdzi, że na początku lat 80. podczas prywatki w domu pod Waszyngtonem 17-letni wówczas Kavanaugh, uczeń elitarnego, prywatnego gimnazjum dla chłopców, w stanie alkoholowego upojenia rzucił się na nią i próbował zerwać z niej ubranie. Ford, doktor psychologii i wykładowczyni w college’u w Kalifornii, zgodziła się zeznawać w tej sprawie w czwartek przed komisją sądownictwa Senatu USA.

Zarzuty pod adresem Kavanaugh są przeszkodą na drodze do zatwierdzenia go na stanowisko sędziego SN. Decyzję w tej sprawie najpierw podejmuje senacka komisja, a następnie cały Senat; z reguły izba ta głosuje zgodnie z rekomendacją odpowiedniej komisji w przypadku kandydatów na wysokie stanowiska w rządzie federalnym.

Biały Dom potwierdził w niedzielę poparcie administracji Trumpa dla nominata, a oskarżenia Ramirez określono jako „najnowszą odsłonę w kampanii oszczerstw prowadzonej przez Demokratów w celu zniszczenia porządnego człowieka”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych