Pracodawcy chcą rozmawiać ze związkowcami
Przedstawiciele pracodawców, po załamaniu się dialogu w ramach Komisji Trójstronnej, zaprosili na spotkanie szefów największych organizacji związkowych. Związki, które w czerwcu zawiesiły udział w pracach Komisji, takiego spotkania nie wykluczają.
"W związku z brakiem możliwości kontynuowania trójstronnego dialogu proponujemy spotkanie szefów związków zawodowych i organizacji pracodawców w celu uzgodnienia, czy istnieje obecnie możliwość prowadzenia dialogu dwustronnego" - napisali przedstawiciele Business Centre Club, Konfederacji Lewiatan, Pracodawców RP, Związku Rzemiosła Polskiego w liście, który udostępniano w poniedziałek PAP.
Zaproszenie wysłano do szefów Solidarności, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Forum Związków Zawodowych.
Ekspert ds. gospodarki z BCC, wiceprzewodniczący Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych Wojciech Warski powiedział PAP, że liczy, iż podczas spotkania uda się ustalić, "gdzie kończą się ambicje polityczne związków zawodowych, a zaczyna się merytoryczna troska o stan państwa", na który zarówno pracodawcy, jak i związki mają realny wpływ. Jego zdaniem dotychczasowe doświadczenia wskazują, że wbrew politycznym deklaracjom przedstawianym na wiecach, związkowcy nie dbają o państwo.
Warski poinformował, że będzie namawiał związki, by zaprzestały działań kontrproduktywnych, które są sprzeczne z interesami ich członków. Wskazał, że interes ten to przede wszystkim utrzymanie i tworzenie miejsc pracy. "Opamiętanie w roszczeniach dopiero w chwili, gdy zakład chyli się ku upadkowi (...) nie jest właściwym podejściem do sprawy" - powiedział. Jego zdaniem związkowcy nie powinni też działać wbrew interesom tych, którzy pracy jeszcze nie mają.
Przewodniczący FZZ Tadeusz Chwałka powiedział PAP, że tego typu spotkanie powinno się odbyć. "Uważam, że każdy dialog należy szanować, natomiast prawda jest taka, że jeżeli chcemy prowadzić dialog dwustronny, to musimy przestrzegać porozumień wynikających z tego dialogu. Dotychczasowe doświadczenia dotyczące np. paktu antykryzysowego nie są natomiast najlepsze" - powiedział. "Niemniej powinniśmy porozmawiać, uzgodnić wspólne stanowisko, którego będziemy przestrzegać" - dodał.
Biuro prasowe Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" poinformowało PAP, że pismo od pracodawców wpłynęło do KK w poniedziałek. "W związku z tym, że pismo tej samej treści otrzymali również Jan Guz z OPZZ i Tadeusz Chwałka z FZZ, o tym, jaka będzie na nie odpowiedź, będziemy mogli poinformować dopiero po ich wspólnym spotkaniu 18 lipca" - wyjaśniła Magda Buchowska z biura
prasowego KK "Solidarność". Zaznaczyła, że 18 lipca ma się odbyć robocze spotkanie w ramach Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego.
W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący OPZZ Jan Guz. "List do nas dotarł. Odniesiemy się do niego po spotkaniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Teraz działamy w ramach komitetu, więc stanowisko musi być wspólne" -powiedział PAP szef OPZZ.
FZZ, "S" i OPZZ 26 czerwca opuściły posiedzenie Komisji Trójstronnej i zawiesiły swój udział w jej pracach. Związkowcy Deklarują powrót m.in. po wycofaniu się przez rząd z wydłużenia do maksymalnie 12 miesięcy okresu rozliczeniowego czasu pracy oraz odwołaniu z funkcji przewodniczącego komisji, ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza.
(PAP)