Informacje

więzienie / autor: pixabay
więzienie / autor: pixabay

Parafianowicz pod sąd

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 października 2018, 14:14

  • Powiększ tekst

Składamy zawiadomienie do prokuratury ws. Andrzeja Parafianowicza. W naszej ocenie to główna twarz nieudolności i nieefektywności w walce z mafiami VAT-owskimi. Za czasów Parafianowicza Polska stała się rajem podatkowym. My mówimy temu NIE! - informuje na Twitterze Beata Mazurek

Mazurek zwróciła uwagę na poniedziałkowej konferencji prasowej, że Parafianowicz od listopada 2007 r. do grudnia 2013 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefem administracji podatkowej, Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej, Generalnym Inspektorem Kontroli Skarbowej, szefem Wywiadu Skarbowego oraz pełnomocnikiem rządu ds. zwalczania nieprawidłowości finansowych na szkodę RP lub UE.

Andrzej Parafianowicz przez sześć lat był osobą, która w Ministerstwie Finansów była odpowiedzialna za aparat skarbowy, za przeciwdziałanie nadużyciom finansowym i walkę z mafiami podatkowymi” - mówiła na konferencji prasowej Mazurek.

Jak dodała, w ocenie jej partii Parafianowicz „to główna twarz nieudolności i nieefektywności w walce z mafiami podatkowymi” w Polsce.

Reasumując, można powiedzieć, że za czasów Andrzeja Parafianowicza, kiedy pełnił tak ważne funkcje, Polska stała się rajem dla mafii podatkowych, pustoszących nie tylko polski budżet, ale także polskich podatników. My mówimy temu +nie+, stąd nasz wniosek do prokuratury - oświadczyła Mazurek.

Z kolei szef komisji śledczej ds. VAT Marcin Horała (PiS) dodał, że wniosek ws. Parafianowicza trafi do Prokuratury Okręgowej w Warszawie jeszcze w poniedziałek.

Poseł PiS tłumaczył podczas konferencji prasowej, że luka VAT, czyli różnica między tym, co powinno wpłynąć do budżetu z tytułu tego podatku, a tym, co realnie wpłynęło „zaczęła lawinowo rosnąć bezpośrednio po zmianie rządu”.

Już w pierwszym roku po zmianie rządu na rząd PO-PSL wzrosła dwukrotnie, po to, by rosnąć dalej. W tym czasie kluczową funkcję pełnił Parafianowicz (…), to jemu bezpośrednio podlegały służby odpowiedzialne za ściąganie podatków i w jego zakresie obowiązków była szczególna staranność, również inicjowanie działań rządu w kierunku uszczelnienia systemu podatkowego. Zapobiegania wyciekaniu pieniędzy, w kierunku tego, aby miliardy złotych nie trafiały do kieszeni mafii tylko do budżetu państwa, a przez budżet do Polaków” - mówił Horała.

Polityk zwrócił ponadto uwagę, że do czasu, kiedy Parafianowicz był wiceszefem MF, w kwestii legislacyjnej dla uszczelnienia systemu „praktycznie nie zrobiono nic”. Ponadto - jak dodał Horała - w kwestiach administracyjnych podległych mu służb do 2011 r. „nie prowadzano również żadnych działań”.

Natomiast lata 2011-2013, to działania spóźnione, niepełne, w znaczniej mierze pozorowane - ocenił poseł PiS.

Jak ocenił, każdy miesiąc zaniechań, to był „miliard, dwa, trzy miliardy wyciekające z budżetu państwa”.

Gdybyśmy te pieniądze mieli teraz w budżecie, to wiele problemów, takich jak niskie emerytury czy inwestycje w infrastrukturę, mogłoby być już rozwiązanych. Ich nie mamy, one zostały ukradzione przez mafie VAT-owskie pod okiem, za przychylnością, a przynajmniej za bezczynnością rządu PO-PSL - powiedział Horała.

Polityk zaznaczył jednocześnie, że Parafianowicz nie działał sam.

Jest tylko tą osobą, w tym momencie pierwszą, co do której można, badając dokumenty w ramach komisji śledczej, już powziąć uzasadnione podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków - podkreślił poseł.

Horała dopytywany przez dziennikarzy o wezwanie Parafianowicza przed komisję ds. VAT powiedział, że będzie o to wnioskował na najbliższym jej posiedzeniu.

Pragmatyka i terminy doręczeń wskazują, że będzie to (przesłuchanie przez komisję) możliwe jeszcze w tym roku - powiedział.

AR/PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych