Rosyjski biznes niemile widziany w Davos
Znany rosyjski ekonomista Anatolij Czubajs ogłosił w środę, że poprze bojkot Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, jeśli nie będą na nie zaproszeni biznesmeni z Rosji objęci sankcjami USA. Czubajs poparł w tej sprawie premiera Dmitrija Miedwiediewa.
Architekt rosyjskiej prywatyzacji napisał na swoim profilu na Facebooku, że sankcje podważają zasadę własności prywatnej. „Solidaryzowanie się z decyzją, która zaprzecza świętości własności prywatnej i zasadzie domniemania niewinności, jest poważnym błędem” - napisał Czubajs pod adresem organizatorów Davos.
Ekonomista sam był w przeszłości wielokrotnie gościem Davos. Brał udział w forum 25 razy.
Najbliższe forum odbędzie się w dniach 22-25 stycznia 2019 roku. Na początku listopada dziennik „Financial Times” napisał, powołując się na źródła, że organizatorzy Davos faktycznie odmówili zaproszenia trzech przedstawicieli rosyjskiego wielkiego biznesu objętych sankcjami USA. Chodzi o Olega Deripaskę, Wiktora Wekselberga i Andrieja Kostina.
„FT” podał, że trzech biznesmenów poinformowano, iż „nie będą mile widziani” na styczniowym forum. Według dziennika „Kommiersant” organizatorzy odmówili przyjęcia opłaty i zarejestrowania biznesmenów. Ze swej strony Deripaska informował, że nie zamierzał brać udziału w spotkaniu.
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł we wtorek, że jeśli decyzje o ograniczeniu uczestnictwa biznesmenów w forum w Davos nie zostaną zmienione, to Rosja nie wyśle na forum swych urzędników państwowych i firm z państwowymi udziałami.
Tradycyjnie do Davos jeździli premierzy lub wicepremierzy Rosji. W 2011 po raz pierwszy w forum uczestniczył prezydent Federacji Rosyjskiej, którym był wówczas Miedwiediew. W 2013 roku Miedwiediew gościł na Davos ponownie, tym razem jako premier. Później Rosję reprezentowali na forum wyłącznie wicepremierzy.
Skład rosyjskiej delegacji na styczniowe forum powinien zostać ogłoszony w połowie grudnia.
SzSz PAP