Informacje

Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji  i Konsumentów / autor: fot. Julita Szewczyk
Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów / autor: fot. Julita Szewczyk

Pakiet dla konsumenta na rynku finansowym

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 1 stycznia 2019, 16:37

    Aktualizacja: 1 stycznia 2019, 16:37

  • 0
  • Powiększ tekst

Wprowadzenie kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu, uczciwe informowanie o ryzyku, większy nadzór nad osobami sprzedającymi produkty finansowe, możliwość karania menedżerów odpowiedzialnych za wprowadzanie klientów w błąd – to propozycje, które mogą zapobiec aferom finansowym i utracie dorobku życia przez konsumentów – pisze w „Polskim Kompasie 2018 Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Kredyty hipoteczne objęte ryzykiem walutowym, ubezpieczenia z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, produkty rynku Forex, kryptowaluty, obligacje korporacyjne… W ostatnich latach rynek usług finansowych rozwija się bardzo dynamicznie. Konsumenci mogą wybierać wśród różnorodnych i coraz bardziej skomplikowanych produktów. Zdarza się, że inwestują oszczędności całego życia albo zaciągają kredyt, który będą spłacać przez długie lata, nie rozumiejąc ani podpisywanej umowy, ani związanego z nią ryzyka. Zachęcają ich do tego przedstawiciele banków, domów maklerskich czy inwestorów, którzy często dostają za to wysokie prowizje. Stąd już tylko krok do takich problemów jak polisy z ufk, Amber Gold czy GetBack.

Misseling, czyli oferowanie konsumentom usług, które nie odpowiadają ich potrzebom, jest od 2016 r. zabroniony. Obecnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uczestniczy w pracach nad przepisami, które pozwolą lepiej wyegzekwować ten zakaz i wyposażą organy nadzoru w narzędzia ułatwiające wczesne wykrywanie zagrożeń na rynku finansowym.

Lepszy nadzór nad sprzedawcami

Osoby, które namawiają np. seniorów do inwestowania w ryzykowne i niedostosowane do ich potrzeb produkty finansowe, nie powinny się czuć bezkarne. Zdaniem UOKiK konieczne jest wprowadzenie zmian, które zwiększą nadzór nad działalnością sprzedawców, a w razie stwierdzenia nieprawidłowości umożliwią karanie menedżerów odpowiedzialnych za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.

Pierwszym krokiem mogłoby być stworzenie specjalnego rejestru osób oferujących konsumentom produkty finansowe. Znalazłyby się w nim informacje o tym, ile i jakich produktów sprzedali oraz jakie uzyskali za to wynagrodzenia. Na tej podstawie raz na kwartał miałby powstawać zbiorczy raport. Informacje te pozwoliłyby na bieżąco analizować trendy sprzedażowe i nowe zjawiska na rynku produktów i usług finansowych, a także lepiej typować sprzedawców do kontroli. Takie działanie mogłyby doprowadzić do eliminowania z rynku tych jego uczestników, którzy są nieuczciwi.

Do stosowania misselingu przeważnie skłaniają wysoka prowizja i zarobki. Dlatego UOKiK proponuje wprowadzenie limitu wynagrodzenia dla pośredników sprzedających produkty inwestycyjne, takie jak obligacje korporacyjne. Naszym zdaniem prowizja nie powinna wynosić więcej niż 5 proc. zainwestowanej przez konsumenta sumy. Gdyby w sprzedaży uczestniczyło kilka podmiotów, musiałoby się podzielić tą kwotą.

UOKiK opowiada się też za wprowadzeniem możliwości nakładania kar finansowych na menedżerów. kosztem wprowadzania ich w błąd. Chodzi o osoby zarządzające, które umyślnie dopuściły do naruszenia przez firmę przepisów dotyczących zakazu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, np. wywierały presję na sprzedawców, by pozyskiwali jak najwięcej klientów, nawet kosztem wprowadzania ich w błąd. Łatwiejsze pozyskiwanie dowodów W walce z oszustwami pomogłoby również wprowadzenie obowiązku nagrywania procesu sprzedaży produktów finansowych. Dzięki temu wprowadzeni w błąd konsumenci łatwiej mogliby udowodnić nieprawidłowości i w efekcie dochodzić swoich roszczeń przed sądem.

Także UOKiK mógłby skuteczniej pozyskiwać dowody w sprawach nadużyć przy sprzedaży produktów finansowych, gdyby zyskał dodatkowe uprawnienia. Wiele takich narzędzi przewiduje – niestety dopiero od stycznia 2020 r. – unijne rozporządzenie 2017/2394 w sprawie współpracy między organami krajowymi odpowiedzialnymi za egzekwowanie przepisów prawa w zakresie ochrony konsumentów. Są wśród nich: możliwość przeszukania pomieszczeń i rzeczy przedsiębiorcy, śledzenia przepływów finansowych oraz dokonywania zakupu testowego pod przybraną tożsamością.

Ważne wydaje się także jak najwcześniejsze ostrzeganie społeczeństwa przed ryzykownymi inwestycjami, które mogą się okazać oszustwem. Obecnie UOKiK może wydać ostrzeżenie konsumenckie dopiero w toku postępowania o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Tymczasem w sprawach naglących, które wiążą się z ryzykiem dużych strat finansowych konsumentów, urząd powinien móc już na wcześniejszym etapie postępowania wyjaśniającego podzielić się z obywatelami zdobytymi informacjami. Postulujemy więc, by znowelizować odpowiednie przepisy w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów.

Niepewne kredyty hipoteczne

Jak pokazała wciąż nierozwiązana sprawa z kredytami hipotecznymi opartymi na kursie walut obcych, głównie franka szwajcarskiego, także w tej dziedzinie konsumenci byli wprowadzani w błąd i obarczani bez ich wiedzy nieograniczonym ryzykiem. Po tym jak w styczniu 2015 r. kurs franka gwałtownie poszybował w górę, UOKiK w ramach postępowań wyjaśniających zweryfikował działania 27 banków, które udzielały kredytów hipotecznych CHF. Zebrane materiały posłużyły do wszczęcia postępowań wobec kilku banków w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Prezes UOKiK bardzo aktywnie korzysta też ze swojego stosunkowo nowego uprawnienia – wydawania istotnych poglądów w sprawie. Stanowią one ważne wsparcie dla poszkodowanych kredytobiorców, którzy dochodzą swoich praw w sądach. UOKiK wydał ich już kilkaset.

Widzimy jednak kolejne zagrożenie dla konsumentów na rynku kredytów hipotecznych, które może mieć podobne skutki. Zdecydowana większość banków w Polsce oferuje jedynie kredyty ze zmiennym oprocentowaniem. Teraz stopy procentowe są rekordowo niskie, ale gdy zaczną rosnąć – co jest nieuniknione – wzrosną także raty kredytu zawieranego przecież nawet na 20–30 lat. Nie wszyscy konsumenci są tego świadomi.

Dlatego latem 2018 r. zaapelowałem do banków, aby wprowadziły do swoich ofert kredyty hipoteczne o stałym oprocentowaniu również dla klientów posiadających obecnie kredyty o zmiennej stopie. Oczekuję także, że wdrożą rozwiązania, które zapewnią kompleksową i zrozumiałą informację o ryzyku związanym ze wzrostem stóp procentowych. Wszystkie zaproponowane rozwiązania mają jeden cel – lepszą ochronę konsumentów korzystających ze skomplikowanych produktów finansowych. Korzyść odniesie jednak także sam sektor finansowy – zyska większą stabilność i zaufanie klientów.

Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Wydanie „Polskiego Kompasu 2018” dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika

Powiązane tematy

Komentarze