KE: Nie będzie renegocjacji umowy ws. Brexitu
UE nie będzie renegocjować umowy ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE- powtórzył w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. Jak relacjonował, piątkowa rozmowa szefa KE Jeana-Claude’a Junckera i premier Theresy May była „przyjazna”.
Przewodniczący Juncker odbył przyjacielską rozmowę telefoniczną z premier May w piątek. Oboje zgodzili się, że będą ponownie rozmawiać w tym tygodniu. Porozumienie, które jest na stole, jest najlepszym i jedynym możliwym - powiedział Schinas na konferencji prasowej w Brukseli.
Jak przypomniał, takie stanowisko zostało potwierdzone przez przywódców 27 państw członkowskich podczas grudniowego szczytu.
To porozumienie nie będzie renegocjowane. Z naszej strony rozpoczęliśmy proces ratyfikacji, teraz będziemy uważnie śledzić proces ratyfikacji w Wielkiej Brytanii - oświadczył Schinas.
Według nieoficjalnych informacji głosowanie w Izbie Gmin nad wynegocjowanym przez brytyjski rząd porozumieniem z UE odbędzie się 15 stycznia.
Czytaj także:[Wlk. Brytania testuje twardy Brexit](http://wgospodarce.pl/informacje/58563-wlk-brytania-testuje-twardy-brexit)
Rzecznik KE zapewnił, że „27” będzie gotowa, by rozpocząć negocjacje dotyczące przyszłego partnerstwa natychmiast, gdy porozumienie o wyjściu zostanie podpisane. Zaznaczył przy tym, że równolegle do tego Komisja będzie kontynuowała wdrażanie planu działań awaryjnych na wypadek wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE bez umowy.
Będziemy monitorować potrzebę ewentualnych dodatkowych działań awaryjnych, jak również wspierać państwa członkowskie w ich pracach przygotowawczych - dodał Schinas.
Poinformował, że nie są przewidziane żadne spotkania unijno-brytyjskich zespołów negocjacyjnych.
Z opublikowanego w piątek sondażu wynika, że większość szeregowych członków Partii Konserwatywnej woli, aby Wielka Brytania wystąpiła z Unii Europejskiej bez umowy niż na warunkach wynegocjowanych przez May. Wyniki sondażu są uważane za poważny cios w zabiegi brytyjskiej premier o poparcie umowy przez deputowanych z jej własnej partii.
Aby została ona przyjęta przez Izbę Gmin, musi za nią zagłosować co najmniej 318 posłów. Tymczasem 117 posłów konserwatywnych poparło w grudniu w wewnątrzklubowym głosowaniu wniosek o wotum nieufności dla szefowej rządu. To oznacza, że aby umowa została przyjęta, May musi uzyskać dla niej poparcie buntowników z własnej partii bądź części opozycji.
SzSz PAP