Informacje

Kolej patriotyczna służy rozwojowi państwa

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 stycznia 2019, 14:02

    Aktualizacja: 29 stycznia 2019, 09:59

  • 1
  • Powiększ tekst

Wspieranie polskich producentów, współpraca z NCBR przy opracowywaniu i wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań, wyciąganie wniosków z przeszłości i służba pasażerom, na to przede wszystkim zwracali uwagę uczestnicy debaty pod tytułem Kolei Patriotyczna podczas I Kongresu Rozwoju Kolei, który odbył się w Warszawie.

Jak mówił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, kolej przede wszystkim powinna spełniać swoją podstawową rolę czyli służyć pasażerom i świadczyć usługi transportowe.

Patriotyczna kolej realizuje m.in. przywracanie pamięci twórcom narodowym mam tu na myśli chociażby Moniuszkę, a także ma za zadanie w sposób szczególny wpływać na rozwój gospodarki państwa. To patriotyzm nowocześnie postrzegany, to patriotyzm gospodarczy.

Jak dodał obecny podczas debaty Michał Woś, wicemarszałek województwa śląskiego, „na kolej trzeba patrzeć z perspektywy realizacji zadań publicznych”.

Biznesowo tak, ale trzeba patrzeć na to, jak na usługę publiczną. Trzeba myśleć w ten sposób, że zadaniem kolei jest służba społeczeństwu np. w ogólnopolskim wymiarze, gdzie kolej zaangażowała się w obchody 100-lecia odzyskanie niepodległości - powiedział.

Szef resortu infrastruktury wspomniał przy tej okazji o tym, że „w latach 90- tych poważnie mówiono o sprzedaży, o komercjalizacji PKP Intercity, a okazuje się, że państwową firmą także można skutecznie zarządzać.

  • Mam nadzieję, że ówczesny sposób myślenia, że trzeba oszczędzać, że może pojawi się w końcu ktoś, kto tym biznesem się zajmie odszedł do przeszłości. Powinniśmy wyciągać wnioski z przeszłości moderując przyszłość” - powiedział Adamczyk.

Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity podkreślił, że „patriotyzm to dbanie o strategię prowadzoną przez państwo. Cieszymy się, że jako PKP Intercity w zeszłym roku zakontraktowaliśmy umowy na dostawy nowego i modernizację już przez nas posiadanego taboru głównie z polskimi producentami m.in. PESA Bydgoszcz, Newag czy FPS H. Cegielski. Duże zamówienia ze strony przewoźnika to pewność stabilnego rozwoju polskich producentów i możliwość planowania pracy na rzecz naszej spółki w długiej perspektywie czasowej. Tym samym zwiększają się i rozwijają kompetencje polskich producentów, co stwarza również szanse na wychodzenie z gotowymi rozwiązaniami na rynki europejskie – zaznaczył Oniszczuk ”.

Jak mówił Hubert Stępniewicz, prezes zakładów im. Hipolita Cegielskiego „dla nas patriotyzm ma wymiar gospodarczy, a co za tym idzie rozwijanie know-how, rozwój przewoźników i firm, które świadczą tym przewoźnikom usługi”.

Minister infrastruktury wskazał różnice między tym co było w przeszłości, a tym jak wygląda sytuacja teraz. Mówił, że „jest zdecydowanie lepiej niż było 3 lata temu, bo została dana szansa polskim producentom na ich własny rozwój. I to jest właśnie ta patriotyczna kolej. Nawet rozwój, którego efektem ma być np. kolej dużych prędkości także ma wymiar patriotyczny. Np. planujemy aby w 4 do 5 godzin można było przejechać pociągiem z Warszawy do Budapesztu i to także ma ten wymiar, bo pociąga za sobą rozwój polskiej kolei”. Wymieniał polskich producentów pracujących na potrzeby kolejnictwa.

Uzasadniając potrzebę dokonywania zakupów właśnie u krajowych przedsiębiorców mówił, że „korzystamy z produktów krajowych, np. firma Newag, która produkuje nowoczesne lokomotywy Dragon, które mają w sobie zainstalowane elementy, które są dziełem naszych naukowców, młodych inżynierów.

I dlatego, że jest to polska, nowoczesna lokomotywa, to powinniśmy właśnie plany zakupowe oprzeć o takie produkty. Mam tu na myśli PKP Intercity czy PKP Cargo”. Stawiając retoryczne pytania wymienił Zakłady Cegielskiego, pytając „czy mamy szukać kooperantów w modernizacji wagonów czy skoncentrować uwagę tam, gdzie stosuje się nowoczesne technologie nie odbiegające od standardów europejskich?.

Kolejną jest Pesa Bydgoszcz, czy dajemy szanse naszym producentom, żeby rozwijali skrzydła, żeby mogli wychodzić poza granice ?” Dodał, że polscy inżynierowie są w stanie wprowadzać nowoczesne rozwiązania, rozwijając ten potencjał m.in. poprzez zamówienia. Jak zaznaczył szef zakładów Cegielskiego, produktu poznańskiej firmy w pełni spełniają kryteria, jeśli chodzi o nowoczesność wagonów.

Producentom krajowym potrzebne są możliwości, które stwarzają zamówienia. Silny rozwój polskich producentów to tak naprawdę ostatnich 10 lat. Jak dodał, rozwój nowego produktu to koszt rzędu od kilkudziesięciu milionów złotych do 100 mln zł, a przedsiębiorca musi te środki na rozwój posiadać – mówił Stępniewicz.

Jak dodał członek zarządu PKP Intercity Jarosław Oniszczuk, już teraz podpisane są kontrakty na ponad 20 lokomotyw i „mamy nadzieję, że pierwsze pojazdy trafią do nas już w tym roku. Dbamy o nowe, innowacyjne produkty, które będą służyć pasażerom. W lutym ubiegłego roku podpisaliśmy umowę o współpracy z NCBR na projektowanie nowoczesnego taboru. Obecnie prowadzimy w tej sprawie dialog techniczny z producentami”.

Maciej Martyniuk, dyrektor działu rozwoju innowacyjnych metod zarządzania w NCBR, podkreślił, że intencją współpracy z PKP jest sprawdzenie tego, jakie pojawiają się nowoczesne rozwiązania i „w jaki sposób można to zrobić. Np. poszukiwanie możliwości dokonywania odpraw bagażu dla pasażerów, którzy z pociągu mieliby się przesiąść do samolotu”.

Nawiązując tym samym do pomysłu powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego, którego kolej ma być nieodłącznym elementem. Podkreślając na nowoczesność krajowych producentów Stępniewicz dodał, że „jesteśmy w stanie stanąć w szranki z największymi konkurentami. Możemy zaoferować produkt cenowo konkurencyjny”.

Według Oniszczuka poza głównymi producentami, pracującymi na potrzeby transportu kolejowego trzeba pamiętać o tym, że za inwestycjami PKP stoi także rozwój mniejszych firm. Jak dodał, „trzeba wspomnieć o podwykonawcach, a w 80 proc. są to polskie firmy, które są głównymi dostawcami komponentów”.

Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego zwracając uwagę na status transportu kolejowego zaznaczył, że tworzenie infrastruktury jest konieczne do prowadzenia biznesu i bogacenia się.

Bez infrastruktury rozwój nie jest możliwy. Kolej jest elementem łączenia regionów. Oprócz tego kolej jest ekologicznym narzędziem transportu – mówił Roszkowski. Wicemarszałek województwa śląskiego dodał, że kolej „musi wpisywać się w całą infrastrukturę, także tą regionalną”.

Uczestnicy debaty odnieśli się także do pomysłu powołania holdingu, którego powstanie ma zwiększyć efektywność Grupy PKP. Jak mówił Adamczyk, „powstanie holdingu PKP to nie jest powrót do czasu sprzed lat 90-tych. To holding spółek kolejowych, które mają przede wszystkim prowadzić ścisłą, ekonomiczną współpracę. Konsolidacja to także pojęcie patriotycznej kolei”. Według Oniszczuka „holding to przede wszystkim szansa na szybszy i nowocześniejszy rozwój. To możliwość obniżenia kosztów. Dzisiaj zdarza się, że w wielu spółkach prowadzone są te same działania, które w przypadku holdingu nie będą musiały się dublować”. Także prezes zakładów H.Cegielskiego zadeklarował wsparcie dla pomysłu powołania holdingu pod warunkiem jednak, że przełoży się to na wzrost ekonomiczny.

Jak mówił Stępniewicz „jeżeli powstanie holdingu będzie przekładać się na zwiększenie zamówień i rozwój biznesowy, to jak najbardziej będziemy ten proces wspierać”. Podsumowując debatę jej uczestnicy uznali, że Kolej Patriotyczna to  kolej innowacyjna, silna technologicznie i myśląca o pasażerach, która przyczynia się do rozwoju gospodarczego państwa.

Powiązane tematy

Komentarze