Firmy z Pomorza płacą wolniej
Pomorskie – działające tu firmy średnio płacą wolniej, niż w innych województwach. W lutym średni okres obiegu należności (udzielony kredyt kupiecki plus opóźnienie w jego spłacie) od firm z Pomorza wynosił 103 dni.
Z Programu Analiz Należności Euler Hermes, będącego największym tego typu projektem w kraju (analiza należności od 200 tys. odbiorców na kwotę blisko 40 mld złotych w skali miesiąca) wynika, iż firmy z województwa pomorskiego płacą przeciętnie za swoje należności najwolniej w kraju. W lutym 2019 roku średni okres, po jakim odbiorcy z 12 województw regulowali swoje należności wynosił poniżej 80 dni, a tylko w pięciu województwach był on dłuższy, z czego najdłuższy w woj. pomorskim – tam dostawcy czekali na swoje należności średnio 103 dni. Dla porównania w odniesieniu do odbiorców z woj. wielkopolskiego jest to średnio 62 dni. Rok wcześniej, w lutym 2018 r. okres oczekiwania na należności od firm z Pomorza był krótszy – średnio 95 dni, ale również wtedy był to najdłuższy okres obiegu należności w kraju.
Dłuższy okres obiegu należności nie jest przypadkiem – znacznie opóźnione należności od firmy z Pomorza, czyli trudne długi (należności przeterminowane ponad 120 dni po terminie płatności) stanowią blisko 10% wartości należności i jest to średnio o ok. 20% więcej, niż w sąsiednich województwach, nie wspominając o woj. wielkopolskim.
Niestety, gorsza kondycja i dyscyplina płatnicza wielu polskich firm, częstsze ich niewypłacalności zwłaszcza w sektorach budowlanym, produkcyjnym i usługowym dotknęły także pomorskich przedsiębiorców – liczba ich niewypłacalności w 2018 roku wzrosła o 22% r/r (54 firmy w 2018 roku wobec 44 w 2017). W bieżącym roku tempo ogłaszania niewypłacalności na Pomorzu jest jak na razie mniejsze (8 firm obecnie wobec 7 przed rokiem w okresie I-II), ale dużo rzadsze są postepowania układowe, 7 ze wspomnianych 8 z nich to likwidacja firm mających kłopoty (podczas gdy w całym 2018 aż 45% niewypłacalności pomorskich firm stanowiły postępowania naprawcze – firmy te nadal więc działały, zamawiały i produkowały, zatrudniały pracowników, odprowadzały podatki).
W odróżnieniu od większości innych regionów kraju – gdzie do niedawna za wzrostem liczby niewypłacalności stały najczęściej przypadki firm przemysłowych i budowlanych, na Pomorzu najliczniejsze przypadki firm mających problemy dotyczyły sektora usługowego przed budowlanym, dopiero trzecia w statystyce niewypłacalności była branża wytwórcza. Jest to oczywiście potwierdzenie wybitnych walorów turystycznych regionu – nie ujmując oczywiście nic jego przemysłowym tradycjom.
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż struktura gospodarcza województwa jest skupiona wokół Trójmiasta, a zwłaszcza Gdańska i Gdyni – o czym świadczy m.in. wspomniana statystyka niewypłacalnych firm, gdzie na 54 niewypłacalności w ub. roku 26 firm zarejestrowane było w Gdańsku bądź Gdyni. Podobnie w roku bieżącym – a pozostałe miejscowości, z których pochodziły niewypłacalne firmy na Pomorzu według częstotliwości niewypłacalności firm z nich pochodzących to Kościerzyna, Tczew, Kwidzyn, Reda, Krokowa, Ustka i inne.
euler hermes/ as/