Komisja VAT: Cyrańska lekceważy wyłudzenia?
Odwrócony VAT na pręty stalowe wprowadzono najszybciej, jak się dało w zgodzie z prawem - zeznała w środę przed komisją ds. VAT b. zastępczyni dyrektora departamentu podatku od towarów i usług w MF Anna Cyrańska.
Z analizy dyrektywy nie wynikało jednoznacznie, że odwrócone obciążenie na pręty stalowe można wprowadzić, a nie chcieliśmy znaleźć się później w sytuacji, że zarzuci się nam wprowadzenie czegoś bez uprawnień - mówił Cyrańska. Mieliśmy wstępne informacje, że wymaga to zgody KE i korespondencja z Komisją potwierdziła, „bodajże w maju 2013 r.”, że można procedować bez derogacji.
Komisja dociekała wiedzy świadek na temat luki w podatku VAT. „Polska nie jest wyspą, z oszustwami boryka się cała UE, bo sama konstrukcja VAT może sprzyjać wykorzystywaniu go do nadużyć” - mówiła Cyrańska. Zauważyła, że w skali całej Unii Komisja szacuję lukę na 170 mld euro, z czego 50 mld to oszustwa, i że KE chce zmienić model podatku VAT. „Luka w VAT zawsze była i jest. To jest zbiór wielu elementów - jak bankructwa, niewypłacalność, pomyłki, to są nieodłączne elementy” - mówiła.
Pytana o działania uszczelniające wskazała ulgę na złe długi, kredyty pod zastaw zwrotu VAT, metodę kasową czy ustawy deregulacyjne, które sprzyjały poprawie płynności przedsiębiorców. Były różne działania w celu zmniejszania komponentów luki VAT - zaznaczyła. Przypomniała też, że przez wiele lat KE rekomendowała Polsce ograniczenie nadmiernego stosowania stawek obniżonych. Konsekwentnie się temu sprzeciwialiśmy, i dopiero niedawno tej rekomendacji KE nie powtórzyła - podkreśliła świadek.
Anna Cyrańska oświadczyła, że w okresie badanym przez komisję śledczą nie było przypadków, gdy ktoś spoza ministerstwa finansów próbował ustalać z nią treść przepisów. „W latach, które bada komisja nie było sytuacji, w której podmioty zewnętrze pracowały nad przepisami, będącymi pod moją kuratelą” - oświadczyła. Zauważyła jedynie, że przed zmianą rządu w 2007 r. pracował zespół wiceministra Barszcza i zespół doradców podatkowych i to była wspólna praca MF i doradców.
PAP/ as/