Informacje

Palestyńczycy / autor: PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Palestyńczycy / autor: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Izraelczycy strzelali do bezbronnych Palestyńczyków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 marca 2019, 19:11

  • Powiększ tekst

Dziesiątki tysięcy mieszkańców Strefy Gazy zgromadziło się na sobotnim proteście przy granicy z Izraelem; w wyniku starć z izraelskimi żołnierzami zginęło trzech Palestyńczyków, a rany odniosły setki osób - informuje agencja AFP.

Protest odbywał się w dniu pierwszej rocznicy rozpoczęcia cotygodniowych protestów przy granicy, których uczestnicy domagają się przełamania blokady izraelsko-egipskiej w Strefie Gazy. AFP relacjonuje, że manifestujący w ulewnym deszczu trzymali palestyńskie flagi.

Od strzałów w twarz i klatkę piersiową zginęło dwóch 17-latków - przekazało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Wcześniej, jeszcze przed świtem - według świadków, na których powołuje się AFP - zabity został 20-letni Palestyńczyk.

Zgodnie z danymi resortu zdrowia w sumie rany odniosło ponad 300 Palestyńczyków, w tym 23 osoby od kul izraelskich żołnierzy.

W ostatnich tygodniach, przed zbliżającą się rocznicą, obawiano się szczególnie gwałtownych zamieszek. Po stronie izraelskiej rozmieszczono tysiące żołnierzy, dziesiątki snajperów, a nawet broń artyleryjską.

Wcześniej w sobotę izraelska armia podała, że na proteście zgromadziło się ok. 20 tysięcy Palestyńczyków. Informowano również, że protestujący podpalali opony, rzucali kamieniami i ładunkami wybuchowymi w stronę ogrodzenia oddzielającego Strefę Gazy od Izraela.

Armia zareagowała środkami do rozpraszania zamieszek i ostrą amunicją zgodnie z - jak to ujęto w komunikacie - „standardowymi procedurami operacyjnymi”.

AFP zaznacza, że sobotnie zamieszki nie były aż tak tragiczne w skutkach jak np. protesty, które miały miejsce w związku z inauguracją amerykańskiej ambasady w Jerozolimie 14 maja 2018 roku. Zginęło wówczas ponad 60 osób.

W cotygodniowych marszach i protestach ich uczestnicy domagają się uznania przez Izrael prawa powrotu uchodźców do domów po drugiej stronie granicy, które musieli opuścić. Drugim hasłem protestujących jest zakończenie izraelskiej blokady Strefy Gazy, zapoczątkowanej po przejęciu przez islamistyczny Hamas władzy w Strefie Gazy w 2007 roku.

Według danych oenzetowskiego Biura ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) od początku cotygodniowych demonstracji 271 Palestyńczyków zginęło od kul izraelskich żołnierzy. 195 ofiar to uczestnicy cotygodniowych marszów i demonstracji wzdłuż granicy Izraela, a 76 osób zginęło w innych incydentach związanych z palestyńskimi protestami.

Po izraelskiej stronie śmierć poniosło dwóch żołnierzy.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych