Informacje

Konwencja PiS / autor: PAP/Artur Reszko
Konwencja PiS / autor: PAP/Artur Reszko

Morawiecki: Podlaskie będzie sercem Europy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2019, 18:58

  • 5
  • Powiększ tekst

W Podlaskiem będzie nie tylko geograficzny, ale i gospodarczy środek Europy; stawiamy na rozwój infrastruktury, ale też na rozwój nowoczesnych branż - powiedział w niedzielę w Białymstoku premier Mateusz Morawiecki podczas regionalnej konwencji PiS.

W konwencji wzięli udział także prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz kandydaci tego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.

Premier mówiąc o Podlaskiem, gdzie w Suchowoli znajduje się geograficzny środek Europy, powiedział, że „tu nie tylko jest i może być ten geograficzny środek Europy”.

Tu może być i będzie ten gospodarczy środek Europy - oświadczył szef rządu.

W ocenie Morawieckiego, warunkiem rozwoju gospodarczego kraju jest rozwój infrastruktury, do którego potrzebna jest wizja, a którą 13 lat temu przedstawił Lech Kaczyński w tzw. Deklaracji Łańcuckiej. Premier mówił, że deklaracja ta tworzy inną oś.

Nie oś wschodnio-zachodnią, bardzo ważną, ale dla nas, w naszych warunkach, ona oznacza trochę takie przeciąganie liny między Rosją a Niemcami, a my gdzieś tutaj pośrodku. A więc wyrwanie się z tej osi wschód-zachód, która może być dla nas dobra i ważna, jest dla nas dobra i ważna, ale nadanie charakteru, nowego impulsu rozwojowego tej osi północ-południe, jest naszą ogromną szansą rozwojową - zwrócił uwagę i dodał, że obecny rząd stawia na budowę Via Carpatia (S19), Via Baltica ( S61) czy S16.

Podkreślił, że „to właśnie na skrzyżowaniu osi wschód-zachód, północ-południe leży Podlasie, Lubelszczyzna, Wschodnie Mazowsze”.

Tutaj będziemy rozwijać te ziemie w sposób, który jest najbardziej właściwy, który przysłuży się do supernowoczesnego rozwoju - zapewniał.

Mówił, że dzięki rozwojowi połączeń drogowych i kolejowych będzie też możliwy rozwój nowoczesnych branż, których wielki potencjał - w ocenie Morawieckiego - ma Podlaskie.

Będziemy tutaj przyciągać nowoczesne inwestycje infrastrukturalne i nowoczesne inwestycje biznesowe - przekonywał Morawiecki.

Premier podkreślił, że rząd jest świadomy barier, jakie mają przedsiębiorcy w tym regionie, żeby wejść na rynki europejskie.

Tych barier nie powinno być, o to walczymy od początku naszych rządów, żeby likwidować te bariery, o to walczą nasi europarlamentarzyści z panem prof. Karolem Karskim na czele - mówił zwracając się do przedsiębiorców.

Morawiecki oświadczył też, że rząd jest za „europejskością w konkrecie”. Mówił o różnicach w rozumieniu europejskości konkurentów politycznych PiS, a jego partii.

Czy europejskie jest zabranie obywatelom 150 miliardów OFE? Nie europejskie. Czy europejskie jest przyzwolenie na pracę - jak jeszcze było kilka lat temu - za pięć złotych za godzinę? Nie, to nie jest europejskość. Takiej europejskości nie chcemy - stwierdził. - Czy europejskie jest zamykanie posterunków policji, zamykanie szkół? To nie jest europejskość - kontynuował.

Jak ocenił, takie działania to „europejskość jako usta pełne frazesów”.

My jesteśmy za europejskością w konkrecie; za europejskością, która będzie służyć podlaskiej ziemi, mazurskiej ziemi, warmińskiej ziemi. Bo właśnie na tym polega realna europejskość, która służy Polakom. Na walce o prawa polskich konsumentów, wyrównaniu dopłat rolników - co będzie następowało bardzo szybko w kolejnej perspektywie unijnej. To w końcu przyciąganie tych inwestycji drogowych, kolejowych właśnie do Podlasia. To jest europejskość na Podlasiu - podkreślił Morawiecki.

Jak dodał regiony będą także korzystać z dużych pieniędzy z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych, który stworzył obecny rząd PiS i Zjednoczonej Prawicy. Europejskością w konkrecie nazwał też walkę z patologiami, jakimi są mafie VAT-owskie. Morawiecki zaznaczył, że dziś przywódcy unijnych krajów pytają, jak to się stało, że tak krótkim czasie w Polsce domknięta została luka VAT-owska.

W krótkim czasie 2-2,5 roku - zamknięcie o prawie 50 proc., praktycznie 60 mld zł - to jest to, o co pytają nas premierzy z Europy - powiedział.

W ocenie premiera, Polska jest coraz mocniejszym krajem Europy.

Polska staje się coraz mocniej bijącym sercem Europy, ale rytm tego serca musi być nadawany tutaj, z ziemi podlaskiej, z Polski wschodniej, ziemi mazurskiej, z ziemi warmińskiej – mówił.

Dodał, że PiS przyświeca wizja rozwoju Polski „terytorialnie zrównoważonego”.

Potrzebujemy kontynuacji dobrej zmiany, potrzebujemy zmiany na dobre. Jedyną gwarancją jest dobra, mądra, silna, energiczna ekipa PiS w Unii Europejskiej - przekonywał. - Chcemy żeby Europa była dla nas trampoliną, była dla nas dobrą rodziną państw, Europą ojczyzn. Potrzebujemy zatem energicznych liderów - podkreślił premier.

Morawiecki mówił, że PiS chce być w UE by odłożyć do lamusa nieprawdziwy podział, „który nam wmawiano, że Polska może być albo przedsiębiorcza albo tylko socjalna. My pokazaliśmy, że łączymy Polskę innowacyjną, Polskę przedsiębiorczą z Polską solidarną i po to idziemy do Europy” - powiedział.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze