Spalił Koran owinięty w bekon, teraz ma szanse w wyborach
Nowa skrajnie prawicowa partia duńska Stram Kurs (Twarda Linia), która domaga się zakazu islamu i deportowania setek tysięcy muzułmanów, może zdobyć miejsca w parlamencie w nadchodzących wyborach - pokazują sondaże.
Partię tę założył w 2017 roku prawnik Rasmus Paludan; było o nim głośno, kiedy zamieścił na YouTube antyislamskie nagrania wideo z publicznym paleniem Koranu owiniętego w bekon. On sam przedstawia to jako hołd składany wolności słowa.
W sondażu Voxmeter, którego wyniki opublikowano w poniedziałek, partia Stram Kurs uzyskała 2,4 proc. poparcia; próg wyborczy w Danii wynosi 2 proc. W dwóch wcześniejszych sondażach Stram Kurs zdobyła od 2,7 do 3,9 proc. poparcia.
Reuters pisze, żę taki wynik byłby ciosem dla największej populistycznej siły politycznej w Danii - Duńskiej Partii Ludowej (DF), która od dziesięcioleci należy do politycznego establishmentu i zajmowała dotąd najostrzejsze stanowisko wobec imigracji.
Partia Stram Kurs zebrała 20 tys. podpisów, wymaganych do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych, które muszą się w Danii odbyć najpóźniej 17 czerwca.
Jej założyciela sąd skazał w tym roku warunkowo na 14 dni aresztu za rasistowskie wideo, obrażające rzeczniczkę duńskiego oddziału ruchu Black Lives Matter (Życie Czarnoskórych ma Znaczenie). Paludan odwołał się od tego wyroku i twierdzi, że nie zrobił nic złego.
SzSz(PAP)