Niemcy podtrzymują tradycję
W Niemczech rośnie liczba przestępstw motywowanych antysemityzmem, zwiększa się też liczba czynów karalnych spowodowanych ksenofobią. Szef MSW RFN Horst Seehofer przedstawił we wtorek statystyki dotyczące przestępstw o podłożu politycznym.
Liczba przestępstw motywowanych politycznie spadła w roku 2018 o 8,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Policja zarejestrowała 36062 takie przypadki. Jednak jeśli chodzi o przestępstwa o podłożu antysemickim i ksenofobicznym, to w tych kategoriach nastąpił wyraźny wzrost.
W 2018 roku policja zanotowała 1799 antysemickich incydentów - o 19,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Według statystyk, w 89,1 proc. przypadków sprawcami były osoby o poglądach skrajnie prawicowych. W RFN, jeśli nie udaje się ująć sprawców, antysemickie wystąpienia są automatycznie przypisywane przez policję skrajnej prawicy.
Inny obraz wyłania się z sondażu Agencji Praw Podstawowych UE (FAR) opublikowanego w grudniu 2018 roku. 41 proc. Żydów ankietowanych w Niemczech wśród sprawców ataków wskazuje muzułmanów. Na drugim miejscu znajdują się prawicowi radykałowie (20 proc.), a na trzecim - lewacy (16 proc.). Z kolei według niemieckiej policji akty antysemityzmu zgłoszone w 2017 roku w 94 proc. miały podłoże prawicowe, a tylko za 5 proc. odpowiadali muzułmanie.
Liczba przestępstw o podłożu ksenofobicznym wzrosła w ubiegłym roku w RFN o 19,7 proc. z 7913 do 8113.
PAP SzSz