Iran przestaje przestrzegać porozumienia nuklearnego
Iran rozpoczął zapowiedziane niedawno unieważnianie niektórych postanowień porozumienia, jakie zawarł w 2015 roku z sześcioma światowymi mocarstwami w sprawie swego programu nuklearnego - podała w środę półoficjalna irańska agencja Isna.
Powołała się ona na informacje z Narodowej Rady Bezpieczeństwa, według których będzie to realizacja pierwszej fazy ogłoszonego w ubiegłym tygodniu planu. Iran nie będzie już przestrzegał zasady, że na jego terytorium nie może się znajdować więcej niż 300 kilogramów nisko wzbogaconego uranu i więcej niż 130 ton ciężkiej wody, a ewentualne nadwyżki tych materiałów muszą być odesłane za granicę w celu sprzedaży lub przechowania.
Tydzień wcześniej Iran ogłosił, że w rok po wypowiedzeniu przez USA porozumienia, przewidującego demontaż irańskiego wojskowego programu atomowego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji, przestaje się stosować do jego postanowień. Jednocześnie irański prezydent Hasan Rowhani dał pięciu pozostałym państwom-sygnatariuszom traktatu - Chinom, Rosji, Niemcom, Francji i Wielkiej Brytanii - 60 dni na doprowadzenie do tego, by Iran ponownie mógł korzystać z obiecanych ulg w sankcjach. Jeśli to nie nastąpi, Iran zacznie realizować druga fazę unieważniania, podejmując wzbogacanie uranu do poziomu wyższego niż obecnie dozwolony.
W listopadzie ubiegłego roku prezydent Donald Trump przywrócił zawieszone wcześniej sankcje USA wobec Iranu, uzasadniając to kontynuowaniem przez Teheran prac nad bronią jądrową. Sankcje te przewidują m.in. karanie państw, które będą nadal kupować irańską ropę.
Jednak ośmiu największym importerom Waszyngton zezwolił sprowadzać jeszcze przez pół roku ograniczone jej ilości, by mogli w tym czasie znaleźć inne źródła dostaw. Nabywania ropy od Iranu zaprzestały Grecja, Tajwan i Włochy, a pozostała piątka - Chiny, Indie, Japonia, Korea Południowa i Turcja - zamierzała uzyskać przedłużenie zwolnienia. Jednak pod koniec kwietnia poinformowano o decyzji Trumpa, że na początku maja zwolnienia definitywnie wygasną.
Jak pisze agencja dpa, coraz silniejsze stają się obawy, że w razie ostatecznego fiaska porozumienia z 2015 roku może dojść do wojny USA z Iranem.
SzSz(PAP)