Grzegorz Bierecki: W przypadku ustawy o SKOK mamy do czynienia z bezprawiem legislacyjnym
Od 27 października wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące SKOK. Przepisy uchwalone przez parlament w lipcu tego roku, jeszcze nie obowiązują, a sejmowa Komisja Finansów Publicznych już zajmuje się kolejnymi zmianami. - Zaproponowana nowelizacja uwłacza podstawowym zasadom tworzenia prawa – stwierdził na konferencji prasowej Grzegorz Bierecki, prezes Krajowej Spółdzielczej kasy Kredytowej.
Ustawa o SKOK, która zacznie obowiązywać 27 października przeszła do historii jako projekt, do którego zgłoszono największą ilość skarg do Trybunału Konstytucyjnego. Łącznie zakwestionowano aż 72 zapisy tej nowelizacji. 70 skarg wycofał po objęciu urzędu Bronisław Komorowski, a obydwie, które pozostawił Trybunał Konstytucyjny uznał za zasadne. O jakości tej ustawy może świadczyć fakt, że zmieniała ona 80 przepisów swojej poprzedniczki, czyli według pierwotnej analizy Kancelarii Prezydenckiej niemalże w całości jest niezgodna z konstytucją. Bardzo nisko muszą tą ustawę oceniać także posłowie, którzy ją stworzyli, ponieważ jeszcze zanim weszła ona w życie, złożyli już do sejmowej Komisji Finansów Publicznych kolejną nowelizację dotyczącą aż 120 artykułów.
- Cała idea nowelizacji ustawy o SKOK opiera się na myśli, że to urzędnicy wiedzą lepiej, jak prowadzi się biznes - powiedział na konferencji prasowej prof. Adam Jedliński, przewodniczący Rady Nadzorczej KSKOK. - Ustawa w nowym kształcie likwiduje samodzielność i samorządność spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Łamie przy tym podstawowe prawa wynikające z konstytucji – prawo własności i zasadę nie działania prawa wstecz. To zastąpienie wolności gospodarczej metodą administracyjno-prawną regulacji stosunków gospodarczych. Zgodnie z nową ustawą o SKOK możliwości Komisji Nadzoru Finansowego są wręcz nieograniczone. Urząd decyduje o decyzjach czysto ekonomicznych – jak na przykład podpisywanie umów o współpracy z innymi podmiotami (także tymi podpisanymi przed wejściem ustawy w życie), marketingowych – np. zmiana nazwy SKOK, zarządczych powoływanie i odwoływanie zarządu, a nawet właścicielskich - KNF może przyłączyć kasę do banku komercyjnego, który jest spółką akcyjną. Oznacza to w praktyce wywłaszczenie członków spółdzielni jaką jest Kasa i przekazanie ich majątku właścicielom banku. Oczywiście na gruncie Konstytucji jest to zupełnie niemożliwe.
- W przypadku ustawy o SKOK mamy do czynienia z bezprawiem legislacyjnym - stwierdził senator Grzegorz Bierecki. – Propozycje zgłoszone do sejmowej Komisji Finansów Publicznych tradycyjnie już nie były w żaden sposób konsultowane z przedstawicielami Kas. Są tak absurdalne i w tak drastyczny sposób naruszają Konstytucję, że według mnie ich zgłoszenie wcale nie ma na celu ich wdrożenia. Mają wywołać stan niepewności prawnej wokół Kas i zniechęcenie potencjalnych klientów do przystąpienia do spółdzielni. Przy jednoczesnej kampanii medialnej trwającej przy okazji Amber Gold, że oszczędności są bezpieczne tylko w bankach, można to uznać za działania mające na celu wzmocnienie pozycji kapitałowej banków działających w Polsce. Banków w większości należących do obcego kapitału i ocenianych często przez międzynarodowe agencje ratingowe jako dające bardzo małe bezpieczeństwo – mają najniższe oceny inwestycyjne na granicy oceny śmieciowej.
Wiceprezes Kasy Krajowej Wiktor Kamiński podkreślił, że środki zdeponowane w Kasach Kredytowych są zabezpieczone do tej samej kwoty co depozyty w bankach – do 100 tys. euro - i kapitałem dwukrotnie przekraczającym wymogi nadzorcze, a także wyższym w stosunku do ulokowanych depozytów niż w bankach.
- Można więc powiedzieć, że w tej chwili środki zgromadzone w SKOK są lepiej zabezpieczone niż te w bankach – podsumował Wiktor Kamiński.
Maciej Goniszewski