Informacje

Zarząd KNF. Źródło KNF
Zarząd KNF. Źródło KNF

Paweł Pelc: KNF jak Piłat.

Paweł Pelc

Paweł Pelc

Radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Pelca, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego

  • Opublikowano: 27 sierpnia 2012, 16:41

  • Powiększ tekst

Senatorowie Bierecki i Cioch wystąpili w lipcu 2012 r. z oświadczeniem, w którym zadali Prezesowi Rady Ministrów szereg pytań dotyczących WIBOR-u i prawidłowości procesu jego ustalania, w związku z ujawnionymi ostatnio nieprawidłowościami przy ustalaniu stawek LIBOR oraz sugestiami ekspertów, że także w przypadku WIBOR-u mogą działać mechanizmy nierynkowe, co może rodzić bardzo poważne konsekwencje dla klientów instytucji finansowych traktujących stawkę WIBOR, jako stawkę rynkową odzwierciedlającą rzeczywisty koszt pozyskania środków na rynku międzybankowym.

Autorzy oświadczenia otrzymali właśnie odpowiedź od przewodniczącego KNF na część zadanych premierowi pytań. W swojej odpowiedzi Przewodniczący KNF przyznał, że w latach 2008-2009 nastąpiło wyraźne ograniczenie wzajemnych limitów, jakie banki ustalają na transakcje na rynku międzybankowym i częstym zjawiskiem było także zamykanie i ograniczanie limitów wybranym bankom na niektóre typy transakcji. Według Przewodniczącego KNF biorąc pod uwagę bieżącą sytuację finansową polskiego sektora bankowego nie ma żadnych uzasadnionych przyczyn, aby rynek międzybankowy funkcjonował w tak ograniczonym zakresie, czyli w warunkach ograniczonej płynności rynku międzybankowego. W związku z tym Przewodniczący KNF poinformował w swojej odpowiedzi, że KNF wystąpił do ZBP o wypracowanie środowiskowych dobrych praktyk rynku międzybankowego i spotkanie w tej sprawie planowane jest na wrzesień 2012.

Przewodniczący KNF poinformował senatorów, że Urząd KNF nie prowadził dotychczas formalnych postępowań w sprawie ustalania stawek WIBOR, ponieważ nie występowały uprawdopodobnione sygnały ewentualnych nieprawidłowości w tym obszarze.

Stanowisko to jest o tyle zaskakujące, że z przytoczonych przez KNF danych statystycznych wynika, że w roku 2011 na rynku międzybankowym zawarto jedynie około  440 transakcji dla okresów dłuższych (czyli innych niż O/N). Tymczasem stawki WIBOR ustalane są na 6 okresów dłuższych niż O/N (1W,1M,3M,6M,9M,12M). Pomijając dodatkowo bardziej skomplikowane stawki o charakterze terminowym (TN i SW) i tak oznacza to około 70 transakcji na daną stawkę rocznie (przy założeniu ich równego rozłożenia między poszczególnymi okresami kwotowań). Przy około 250 dni roboczych w roku oznaczałoby to, że średnio jedynie 28% kwotowań stawek WIBOR na okresy dłuższe niż O/N wiąże się choć z jedną transakcją na rynku międzybankowym, a więc, w praktyce wszystkie stawki, poza jedynie stawką O/N w ogóle nie mają charakteru rynkowego. O problemach związanych z funkcjonowaniem stawki WIBOR i „wirtualnym” charakterze kwotowań od dłuższego czasu pisali różni eksperci. Na prowadzonym przez Narodowy Bank Polski portalu obserwatorfinansowy.pl opublikowano szereg tekstów dotyczących nieprawidłowości związanych ze sposobem ustalania stawki WIBOR pod charakterystycznymi tytułami, takimi jak: „Nie tylko WIBOR zmienił się w pustą deklarację”, „Czy i czym zastąpimy WIBOR”, czy „Zastąpmy WIBOR realną stopą”. Przedstawiciel NBP jest członkiem KNF, między NBP a KNF możliwa jest także wymiana informacji na podstawie porozumienia o współpracy. Dodatkowo KNF znalazł się w tej szczęśliwej dla siebie sytuacji, że wiceprzewodniczącym KNF, przywołanym zresztą w piśmie przewodniczącego KNF, został były Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego, który w okresie, gdy na łamach portalu utworzonego przez NBP ukazywały się wspomniane artykuły był doradcą prezesa NBP, zatem miał bezpośredni dostęp do tych informacji i niewątpliwie mógł je wykorzystać w swoich działaniach nadzorczych związanych z sektorem bankowym po przeniesieniu się na drugą stronę Placu Powstańców Warszawy.

Skoro zarówno z wypowiedzi ekspertów, w tym publikujących na portalu utworzonym przez NBP, jak i z danych statystycznych będących w posiadaniu KNF, jednoznacznie wynika, że stawki WIBOR, zwłaszcza na dłuższe okresy nie mają w obecnej sytuacji charakteru rynkowego i nie są na rynku międzybankowym zawierane transakcje w oparciu o te stawki, a częstym zjawiskiem było także zamykanie i ograniczanie limitów wybranym bankom na niektóre typy transakcji, to trudno podzielić stanowisko KNF, zgodnie z którym nie występowały uprawdopodobnione sygnały ewentualnych nieprawidłowości w tym obszarze, co skutkowało bezczynnością KNF w tym zakresie.

Paweł Pelc, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych