Paweł Pelc: KNF się poprawia
Jakiś czas temu krytykowałem Komisję Nadzoru Finansowego za wydawanie rekomendacji bez podstawy prawnych. Dotyczyło to wydanych na przełomie 2011 i 2012 r. rekomendacji adresowanych do banków, zakładów ubezpieczeń i powszechnych towarzystw emerytalnych, w których KNF w praktyce zastępował ustawodawcę próbując tworzyć normy wiążące nadzorowane przez siebie instytucje bez podstawy prawnej (http://www.knf.gov.pl/Images/polityka_dywidendowa_bankow_tcm75-28917.pdf, http://www.knf.gov.pl/Images/zu_polityka_dywidendowa_tcm75-29231.pdf, http://www.knf.gov.pl/Images/stanowisko_w_sprawie_podzialu_zyskow_PTE_2011_tcm75-29104.pdf ) a w sierpniu 2012 r. nawet podmioty jeszcze nie podlegające nadzorowi KNF, jakimi są spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (http://www.knf.gov.pl/Images/pismo_do_zarzadow_SKOK_tcm75-31597.pdf) .
Ostatnio KNF opublikował dwa stanowiska w istotnych dla rynku kwestiach, w których odszedł od prób nie mającej podstaw prawnych działalności prawotwórczej i zajął się interpretowaniem obowiązujących przepisów (http://www.knf.gov.pl/Images/praktyki_sprzedazowe_26_09_2012_tcm75-31955.pdf , http://www.knf.gov.pl/Images/Adekwatnosc_sk%C5%82adek_ZU_03-10-12_tcm75-32027.pdf ). Jest to powrót do wcześniejszych praktyk organu nadzoru, stosowanych przed przełomem lat 2011 i 2012.
Często są to interpretacje daleko idące, oparte na szeroko rozumianej wykładni celowościowej. Mimo to decyzję o rezygnacji z formy pozaprawnych rekomendacji i zastąpieniu ich stanowiskami zawierającymi wykładnię obowiązujących przepisów uznać należy za godny pochwały powrót do normalności. Organ nadzoru zamiast próbować „wdziewać buty” regulatora, po prostu zajmuje się tym, czym powinien, czyli nadzorem, stosując do niego szeroki wachlarz środków – w tym przestawianie swoich interpretacji przepisów.
W takiej sytuacji także pozycja podmiotów nadzorowanych jest zupełnie inna – skoro KNF dokonuje interpretacji przepisów – to podmioty nadzorowane mogą ją podzielić lub próbować toczyć spory o tę interpretację, przestawiając własne rozumienie interpretowanych przepisów. W przypadku wydawania przez KNF rekomendacji bez podstawy prawnej podmioty nadzorowane nie miały takiej szansy, bo KNF nie interpretował obowiązujących przepisów, lecz uzupełniał je swoją działalnością „prawotwórczą”, mimo, że nie miał do tego podstaw.
Zmiana narzędzi stosowanych przez KNF, by osiągnąć oczekiwane przez nadzór zachowania podmiotów nadzorowanych jest bardzo istotna, bo stanowi powrót do rzeczywistości państwa prawnego i konstytucyjnych zasad działania organów władzy publicznej opartych na zasadzie legalności (działania wyłącznie na podstawie obowiązujących przepisów i w ich granicach). O ile bowiem wydanie rekomendacji bez upoważnienia ustawowego wykraczało poza te ramy, to interpretowanie przepisów w pełni się w nich mieści, o ile jest zgodne z dopuszczalnymi regułami wykładni.
Pozytywnie należy ocenić zmianę stosowanych przez KNF instrumentów służących osiąganiu pożądanych z punktu widzenia nadzoru nad rynkiem finansowym efektów, o ile będzie to trwała zmiana i KNF rzeczywiście na trwałe odejdzie od prób zastępowania ustawodawcy i regulowania rynku w zakresie pominiętym przez ustawodawcę w formie rekomendacji czy wytycznych wydawanych bez podstawy prawnej.
Paweł Pelc, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego sp. z o.o.