Paszportowa wojna Estonii
Estonia nie uzna paszportów Federacji Rosyjskiej wydawanych mieszkańcom samozwańczych republik ludowych donieckiej i ługańskiej - taką decyzję podjęło w poniedziałek estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Decyzja wchodzi w życie w trybie natychmiastowym - poinformowała agencja informacyjna ELTA, która powołuje się na estońskiego nadawcę publicznego ERR - i jest odpowiedzią Estonii na podpisany w kwietniu tego roku przez prezydenta Rosji Władimira Putina dekret o wydawaniu rosyjskich paszportów obywatelom Ukrainy.
„Jest to kolejna próba zniszczenia niepodległości Ukrainy i utrzymywanie niestabilnej sytuacji na wschodzie Ukrainy” - podkreśla szef estońskiego MSZ Urmas Reinsalu. Jego zdaniem „decyzja Rosji jest sprzeczna z duchem porozumień z Mińska” i Estonia potępia takie działania.
Prezydent Rosji w kwietniu podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców Donbasu, określając ten krok kwestią „humanitarną”. Władze Ukrainy oświadczyły, że paszporty rozdawane mieszkańcom Donbasu będą nielegalne i wyraziły opinię, że nie powinny być one uznawane w ruchu międzynarodowym.
Rada Europy w czerwcu wyraziła głębokie zaniepokojenie prowadzoną przez Rosję paszportyzacją Donbasu i oświadczyła, że jest gotowa nie uznawać wydawanych w taki sposób rosyjskich paszportów.
Po zajęciu przez Rosję Krymu w 2014 roku Estonia odmówiła też uznawania rosyjskich paszportów wydawanych mieszkańcom Krymu.
PAP/ as/