W aronii nie ma od nas większych
Polska jest największym producentem aronii oraz eksporterem półproduktów na świecie. Krajowy potencjał wynosi 60-70 proc. całej produkcji światowej - poinformował we wtorek na konferencji prasowej wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski.
Jak mówił, wkrótce rozpoczną się zbiory tych owoców i dlatego warto jest informować na temat walorów aronii, tak by po nią sięgali polscy konsumenci. Aktualnie powierzchnia upraw aronii wynosi ok. 4 tys. hektarów, a zbiory wahają się od 40 do 60 tys. ton rocznie. Jak dodał wiceminister, Polska ma potencjał, by zwiększyć plantacje tej cennej jagody.
Jest to już kolejna konferencja (tym razem odbyła się w Głównym Inspektoracie Sanitarnym), zachęcająca do spożywania polskich owoców jagodowych. Chodzi o wsparcie producentów i popularyzację konsumpcji w ramach kampanii „Polska Smakuje”.
Na zalety zdrowotne aronii zwrócił uwagę Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
Jest to owoc nadzwyczajny, bardzo smaczny, który raczej należy przetworzyć. Zawiera on wiele substancji niezbędnych dla zdrowia. Jest to owoc, który osłania serce, dobry na naczynia krwionośnie, ma ogromną ilość antyoksydantów - mówił szef Inspekcji Sanitarnej.
Zdaniem prezesa Krajowego Zrzeszenia Plantatorów Aronii „Aronia Polska” Andrzeja Karolaka, obecnie problemem dla producentów tych owoców jest niska cena aronii. Zakłady przetwórcze albo nie chcą skupować tych owoców, albo płacą zbyt mało. Nie ma też firmy, która mogłyby oferować przetwory z aronii, a samych plantatorów nie stać na wybudowanie takiego zakładu.
Prezes ocenił, że w tym roku zbiory będą mniejsze niż w poprzednim, z powodu suszy. W ubiegłym roku uzyskano 60 tys. ton aronii, tj. więcej niż w poprzednich latach. Powierzchnia uprawy wynosiła zaś 3,8 tys. ha wobec 5 tys. ha w 2014 r.
Aronia pochodzi ze wschodnich wybrzeży Ameryki Północnej, ale w Polsce dzięki pracy naukowców doskonale się zaaklimatyzowała. Uprawia się u nas kilka odmian. Zbiór na ogół następuje pod koniec sierpnia. Owoce w chłodnym miejscu można przechowywać przez co najmniej kilka dni.
Owoce aronii są bardzo bogate w barwniki antocyjanowe. Mają wyjątkowy skład witamin, pozwalający - zdaniem naukowców - zaliczyć ją do roślin leczniczych i superowoców. Jak mówił prof. Stanisław Pluta z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, w badaniach klinicznych podczas leczenia nadciśnienia podaje się w trakcie 4 tygodniowej kuracji witaminę P w postaci 1 kg przetworzonych aronii, po 25 dkg dziennie. Gdyby zastąpić ją innymi owocami, pacjent musiałby zjeść 25 kg cytryn lub 35 kg mandarynek.
Przetwory z aronii poleca się do powszechnego stosowania przy leczeniu nadciśnienia, arteriosklerozy, zapalenia błony śluzowej żołądka, hemoroidów i chorób naczyń włosowatych.
PAP, MS