Informacje

Architektura, Finlandia / autor: Pixabay
Architektura, Finlandia / autor: Pixabay

Fińska prezydencja weźmie się za Polskę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 sierpnia 2019, 07:30

  • Powiększ tekst

Finlandia zamierza w trakcie rozpoczętej w lipcu prezydencji w Radzie Unii Europejskiej „bronić podstawowych wartości unijnych oraz zasad państwa prawa” - powiedział premier Antti Rinne w poniedziałek na corocznym zgromadzeniu fińskiej dyplomacji w Helsinkach

Socjaldemokrata Rinne, stojący na czele zaprzysiężonego w czerwcu centrolewicowego rządu, podkreślił w przemówieniu, że w trakcie półrocznej prezydencji „na Finlandii spoczywa szczególna odpowiedzialność za to, aby nie rozpadł się fundament systemu wartości UE”.

Chcemy w trakcie naszego przewodnictwa wzmocnić ocenianie i nadzór nad przestrzeganiem zasad państwa prawa - mówił szef fińskiego rządu, przypominając, że w lipcu Komisja Europejska w komunikacie dała ku temu „dobre rady”.

Rodzi się szerokie zrozumienie także w kwestii tego, że należy połączyć finansowanie (rozdzielanie środków z funduszy unijnych - red.) z przestrzeganiem praworządności - podkreślił Rinne.

Premier, który w opublikowanym przemówieniu nie wymienił z nazwy żadnego kraju UE, poza oficjalną przemową - jak dodaje lokalna prasa - zwrócił uwagę, że w zasadach państwa prawa chodzi o „obronę podstawowych praw zwykłych ludzi, a nie o żadne ideologiczne zamki na lodzie”.

Jak podał dziennik „Helsingin Sanomat”, szef fińskiego rządu nakreślił przy tym przykładowe wyobrażenie Finlandii, w której w mediach nie panowałaby wolność wypowiedzi, a sądy nie byłyby niezależne. Według premiera taki rozwój wypadków jest obecnie w Europie prawdą i - ocenił - trzeba się temu przeciwstawić.

Fińska prasa w kontekście przemówienia Rinne pisze, że w ostatnim czasie spośród krajów UE szczególnie władze Polski oraz Węgier działały w sposób, który zrodził pytania o przestrzeganie w tych państwach praworządności.

Szef MSZ Pekka Haavisto, także obecny na spotkaniu z fińskimi ambasadorami, mówił o „czerwonej linii” w odniesieniu do podstawowych wartości, w tym praworządności. Nie prawimy kazań, tylko bronimy ważnych dla nas zasad i wspieramy ich realizację w praktyce - zaznaczył w przemówieniu.

Szef fińskiej dyplomacji zwrócił przy tym uwagę, że „Finlandię także można krytykować”, ale nie warto na każdy głos sprzeciwu odpowiadać salwami, tylko odnieść się do nich spokojnym, analitycznym podejściem.

W lipcu na początku fińskiej prezydencji w Radzie UE Finlandia została skrytykowana przez jeden z węgierskich serwisów informacyjnych, szerzących przekaz rządzącej krajem partii Fidesz. Także jej lider, premier Węgier Viktor Orban w publicznych wystąpieniach oceniał, że Finlandia nie może wymagać od innych krajów UE przestrzegania zasad prawa, ponieważ w kraju tym wymiar sprawiedliwości znajduje się „pod polityczną kontrolą” i nie istnieje tam np. trybunał konstytucyjny.

W trakcie trwającego do czwartku zebrania fińskich ambasadorów mają być omawiane także inne kwestie polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa. W kolejnych dniach przemawiać będą prezydent kraju Sauli Niinisto oraz minister finansów Mika Lintila.

PAP, mw

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.