Informacje

Filipiny / autor: Pixabay
Filipiny / autor: Pixabay

Na Filipinach obława na Chińczyków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 września 2019, 10:42

  • Powiększ tekst

Władze imigracyjne na Filipinach zatrzymały 277 przebywających tam nielegalnie Chińczyków podczas obławy na zbiegów, którzy według organów ścigania ChRL brali udział w wyłudzeniu ponad 100 mln juanów (55 mln zł) od ponad 1000 osób.

Pierwotnym celem operacji było zatrzymanie czterech poszukiwanych w ChRL osób, podejrzewanych o oszustwa, których ofiarami padali inni Chińczycy - poinformował w komunikacie komisarz filipińskiego Biura Imigracji (BI) Jaime Morente.

Informację o ściganych przekazał BI attache chińskiej ambasady na Filipinach Chen Chao, a obławę przeprowadzono we współpracy z chińskim ministerstwem bezpieczeństwa publicznego - dodał Morente.

W czasie akcji w mieście Pasig w aglomeracji stołecznej Manili zatrzymano jednak również 273 innych obywateli ChRL. Według komunikatu złapano ich na gorącym uczynku, gdy prowadzili „nielegalne operacje” w internecie.

Po konsultacji z chińskim rządem ustaliliśmy, że paszporty tych zbiegów zostały unieważnione, co czyni z nich nieudokumentowanych przybyszów - przekazał szef jednostki poszukiwania zbiegów BI Bobby Raquepo.

Wraz z zacieśnianiem kontroli w Chinach kontynentalnych chińscy przestępcy często uciekają do pobliskich krajów w Azji, gdzie ukrywają się lub prowadzą nielegalną działalność. Dotyczy to szczególnie sprawców oszustw internetowych i telefonicznych oraz osób uwikłanych w nielegalny hazard w sieci.

Wcześniej w tym miesiącu policja w prowincji Cebu na Filipinach zatrzymała 181 Chińczyków pracujących w nieautoryzowanym kasynie internetowym - przypomina filipiński portal Rappler.

Obławy na przestępców z Chin regularnie urządza również policja w Kambodży. W sierpniu w mieście Sihanoukville zatrzymano 127 Chińczyków podejrzewanych o oszukiwanie swoich rodaków w ChRL przy użyciu telefonii internetowej VoIP.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych