Polacy uważają, że ich głos liczy się w UE
69 proc. Polaków uważa, że ich głos liczy się w UE; jednocześnie 86 proc. jest zdania, że nasz kraj korzysta na członkostwie w Unii - wynika z najnowszego badania opinii publicznej Eurobarometr, przeprowadzonego w czerwcu br.
W sondażu Eurobarometru przeanalizowano również kwestie, które skłoniły obywateli do głosowania w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród polskich ankietowanych najczęściej udzielaną odpowiedzią była gospodarka i wzrost gospodarczy (41 proc.). Istotne dla podjęcia decyzji o głosowaniu była także kwestia sposobu, w jaki UE powinna pracować w przyszłości (38 proc.) oraz promowanie praw człowieka i demokracji (32 proc.). Na dalszych miejscach znalazły się: polityka bezpieczeństwa i obrony (29 proc.), walka ze zmianami klimatu i ochrona środowiska (23 proc.) oraz imigracja (20 proc.).
W wyborach europejskich w 2019 roku wzięło udział 50,6 proc. obywateli uprawnionych do głosowania, co jest wynikiem o 8 punktów procentowych wyższym w stosunku do poprzednich wyborów. Największy wzrost frekwencji w UE odnotowano w Polsce, gdzie zagłosowało 46 proc. uprawnionych (+22 punkty procentowe). Jest to najwyższa frekwencja w historii wyborów europejskich w naszym kraju.
Na wysokim poziomie pozostaje przekonanie o korzyściach płynących z przynależności Polski do UE. 86 proc. ankietowanych z Polski uważa, że nasz kraj korzysta na członkostwie we Wspólnocie.
W odpowiedzi na pytanie o ogólną ocenę członkostwa Polski w UE 68 proc. ankietowanych uznało je za pozytywne, 8 proc. respondentów oceniło je negatywnie, a 23 proc. - neutralnie.
48 proc. ankietowanych z Polski postrzega głosowanie w wyborach jako swój obowiązek obywatelski. Dla porównania we wszystkich 28 krajach członkowskich UE średnia wyniosła 52 proc., co stanowi wzrost o 11 punktów procentowych w stosunku do roku 2014.
23 proc. polskich badanych stwierdziło, że zagłosowali ze względu na to, że popierają UE, co stanowi wzrost o 8 punktów procentowych w porównaniu z rokiem 2014. Podobny trend jest widoczny we wszystkich 28 krajach członkowskich UE, gdzie średnia wyniosła 25 proc. (wzrost o 11 punktów procentowych).
„Reforma gospodarcza, zmiany klimatyczne, przyszłość UE i obrona praw człowieka: wszystkie te kwestie są kluczowe dla Parlamentu Europejskiego. W tym właśnie miejscu pozostawiliśmy swój ślad w ostatnich latach i właśnie w tym miejscu będziemy nadal zdecydowanie bronić oczekiwań naszych obywateli” - powiedział przewodniczący PE David Sassoli, komentując wyniki.
W dniach 8-19 czerwca firma Kantar Public przeprowadziła w Polsce 1000 wywiadów bezpośrednich. W całej Unii Europejskiej w dniach 7-26 czerwca przebadano 27 464 respondentów.
PAP, MS