200 tys. głosów Polaków ws. CPK wyrzucili do kosza
Posłowie PiS chcą odwołania szefa sejmowej komisji infrastruktury Mirosława Suchonia (Polska 2050-TD). Ma to związek z posiedzeniem komisji, na którym odrzucono bez żadnej debaty obywatelski projektu ustawy ws. CPK, pod którym podpisało się 200 tys. osób. „Zachowanie przewodniczącego Suchonia przywoływało smutne lata PRL-u” – mówili.
Sejmowa komisja infrastruktury opowiedziała się w środę wieczorem za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy, zobowiązującej rząd do realizacji CPK w wersji z pierwotnego programu wieloletniego CPK.
Projekt zobowiązuje rząd, pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, organy administracji rządowej oraz spółkę celową CPK do realizacji programu Centralnego Portu Komunikacyjnego w kształcie i w harmonogramie zawartych w uchwale Rady Ministrów z 24 października 2023 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego - „Program Inwestycyjny Centralny Port Komunikacyjny. Etap II. 2024-2030”.
W czwartek na konferencji prasowej w Sejmie do sprawy odnieśli się posłowie PiS, którzy zasiadają w komisji infrastruktury, m.in. b. pełnomocnik ds. CPK Marcin Horała, b. minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda oraz Łukasz Kmita. Podkreślał on, że na posiedzeniu komisji „głos obywateli został podeptany„.
Kmita zwracał uwagę, że na posiedzenie komisji przybyli obywatele, którzy chcieli rozmawiać z ekspertami i przedstawić swój punkt widzenia ws. CPK.
„Gotowi byli także na to, aby dokonać ewentualnej zmiany i poprawki w projekcie. Ale zachowanie przewodniczącego (Mirosława) Suchonia przywoływało smutne lata PRL-u. Dlatego będziemy rozważali złożenie wniosku o odwołanie przewodniczącego Suchonia” - poinformował poseł.
Horała przypomniał, że od roku trwa dyskusja na temat tego, czy kontynuować projekt CPK.
„Obecna koalicja rządząca, która dochodziła do władzy z hasłem +Stop CPK+, od jakiegoś czasu twierdzi wręcz przeciwnie, że „Tak dla CPK+ i że buduje CPK. Ale stwierdzenia to jedno, a rzeczywistość to drugie” - mówił Horała.
Ocenił, że podejmowane działania są wyłącznie kontynuacją działań zapoczątkowanych przez poprzedni rząd.
W tym kontekście podkreślił, że na posiedzeniu komisji bez dyskusji i bez pracy merytorycznej komisja odrzuciła projekt ws. CPK. Jego zdaniem, tym samym partie wchodzące w skład koalicji rządzącej „powiedziały wyraźnie: +Nie dla CPK+„. Jego zdaniem, to jest realna intencja rządzących. „Chcą o CPK mówić, ale budować go nie chcą. Przy okazji depcząc 200 tys. podpisów obywateli, ale też aspiracje milionów polskich obywateli, którzy chcą rozwoju Polski” - powiedział.
B. minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda podkreślił, że projekt CPK zaproponowany przez rząd Mateusza Morawieckiego miał „pozwolić rozwijać się całemu krajowi”.
„Wczorajsza komisja i głosowanie posłów KO pokazuje, że nie tylko nie liczą się z tymi osobami, które zebrały 200 tysięcy podpisów, że nie tylko nie liczą się ze swoimi wyborcami, ale liczą się z interesem innego państwa” - powiedział.
Zaznaczył, że CPK „to również kwestia bezpieczeństwa naszego kraju w kontekście militarnym i kwestia finansowa w kontekście cargo„.
„Bo przecież de facto to, co w tej chwili jest zaproponowane, to okrojony projekt portu lotniczego, który - jeżeli zostanie zrealizowany, a mamy co do tego wątpliwości - będzie portem (…) prawie że za małym” - wskazał. Polityk zwracał również uwagę, że Polska utraci w przyszłości miliardy złotych z powodu niemożności obsługi produktów spoza Unii Europejskiej.
„Pozbywamy się sami, jako Polacy, dużej inwestycji, która przynosiłaby nam duże środki finansowe. Właściwie pozbywamy się kury znoszącej złote jaja” - podkreślił.
CPK to spółka Skarbu Państwa powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Gorączka złota? Londyn pustoszeje, wygrywa Ameryka
Nowy plan Greenpeace: totalna blokada branży paliw!
Koniec marzeń o elektrowni atomowej? Tusk ma odpowiedź
»»Dramat! Czy Poczta Polska przetrwa rządy Tuska - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24