Informacje

Mirosław Suchoń (L), szef komisji infrastruktury z Polski 2025 i marszałek Sejmu Szymon Hołownia / autor: Fratria /AW
Mirosław Suchoń (L), szef komisji infrastruktury z Polski 2025 i marszałek Sejmu Szymon Hołownia / autor: Fratria /AW

200 tys. głosów Polaków ws. CPK wyrzucili do kosza

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 lutego 2025, 15:00

    Aktualizacja: 6 lutego 2025, 15:05

  • Powiększ tekst

Posłowie PiS chcą odwołania szefa sejmowej komisji infrastruktury Mirosława Suchonia (Polska 2050-TD). Ma to związek z posiedzeniem komisji, na którym odrzucono bez żadnej debaty obywatelski projektu ustawy ws. CPK, pod którym podpisało się 200 tys. osób. „Zachowanie przewodniczącego Suchonia przywoływało smutne lata PRL-u” – mówili.

Sejmowa komisja infrastruktury opowiedziała się w środę wieczorem za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy, zobowiązującej rząd do realizacji CPK w wersji z pierwotnego programu wieloletniego CPK.

Projekt zobowiązuje rząd, pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, organy administracji rządowej oraz spółkę celową CPK do realizacji programu Centralnego Portu Komunikacyjnego w kształcie i w harmonogramie zawartych w uchwale Rady Ministrów z 24 października 2023 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego - „Program Inwestycyjny Centralny Port Komunikacyjny. Etap II. 2024-2030”.

W czwartek na konferencji prasowej w Sejmie do sprawy odnieśli się posłowie PiS, którzy zasiadają w komisji infrastruktury, m.in. b. pełnomocnik ds. CPK Marcin Horała, b. minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda oraz Łukasz Kmita. Podkreślał on, że na posiedzeniu komisji „głos obywateli został podeptany„.

Kmita zwracał uwagę, że na posiedzenie komisji przybyli obywatele, którzy chcieli rozmawiać z ekspertami i przedstawić swój punkt widzenia ws. CPK.

Gotowi byli także na to, aby dokonać ewentualnej zmiany i poprawki w projekcie. Ale zachowanie przewodniczącego (Mirosława) Suchonia przywoływało smutne lata PRL-u. Dlatego będziemy rozważali złożenie wniosku o odwołanie przewodniczącego Suchonia” - poinformował poseł.

Horała przypomniał, że od roku trwa dyskusja na temat tego, czy kontynuować projekt CPK.

Obecna koalicja rządząca, która dochodziła do władzy z hasłem +Stop CPK+, od jakiegoś czasu twierdzi wręcz przeciwnie, że „Tak dla CPK+ i że buduje CPK. Ale stwierdzenia to jedno, a rzeczywistość to drugie” - mówił Horała.

Ocenił, że podejmowane działania są wyłącznie kontynuacją działań zapoczątkowanych przez poprzedni rząd.

W tym kontekście podkreślił, że na posiedzeniu komisji bez dyskusji i bez pracy merytorycznej komisja odrzuciła projekt ws. CPK. Jego zdaniem, tym samym partie wchodzące w skład koalicji rządzącej „powiedziały wyraźnie: +Nie dla CPK+„. Jego zdaniem, to jest realna intencja rządzących. „Chcą o CPK mówić, ale budować go nie chcą. Przy okazji depcząc 200 tys. podpisów obywateli, ale też aspiracje milionów polskich obywateli, którzy chcą rozwoju Polski” - powiedział.

B. minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda podkreślił, że projekt CPK zaproponowany przez rząd Mateusza Morawieckiego miał „pozwolić rozwijać się całemu krajowi”.

Wczorajsza komisja i głosowanie posłów KO pokazuje, że nie tylko nie liczą się z tymi osobami, które zebrały 200 tysięcy podpisów, że nie tylko nie liczą się ze swoimi wyborcami, ale liczą się z interesem innego państwa” - powiedział.

Zaznaczył, że CPK „to również kwestia bezpieczeństwa naszego kraju w kontekście militarnym i kwestia finansowa w kontekście cargo„.

Bo przecież de facto to, co w tej chwili jest zaproponowane, to okrojony projekt portu lotniczego, który - jeżeli zostanie zrealizowany, a mamy co do tego wątpliwości - będzie portem (…) prawie że za małym” - wskazał. Polityk zwracał również uwagę, że Polska utraci w przyszłości miliardy złotych z powodu niemożności obsługi produktów spoza Unii Europejskiej.

Pozbywamy się sami, jako Polacy, dużej inwestycji, która przynosiłaby nam duże środki finansowe. Właściwie pozbywamy się kury znoszącej złote jaja” - podkreślił.

CPK to spółka Skarbu Państwa powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Gorączka złota? Londyn pustoszeje, wygrywa Ameryka

Nowy plan Greenpeace: totalna blokada branży paliw!

Koniec marzeń o elektrowni atomowej? Tusk ma odpowiedź

»»Dramat! Czy Poczta Polska przetrwa rządy Tuska - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych