W Szwajcarii płacą bankom za depozyty
Ujemne stopy procentowe banków. To może się wydarzyć tylko w Szwajcarii.Credit Susisse, jeden z największych banków szwajcarskich, wprowadził usługę dotąd niespotykaną.Za przechowywanie gotówki (depozyty) bank pobiera opłaty.
Bank poinformował, że zastosuje ujemną stopę procentową 0,75 proc. do rachunków z saldem powyżej 2 mln franków szwajcarskich (tj około. 2 mln dol.). Oznacza to, że jeśli indywidualny klient lub firma będzie trzymać np. 3 mln franków szwajcarskich (3 mln dol.) na koncie w Credit Suisse przez rok, zostanie obciążony opłatą w wysokości 7500 franków szwajcarskich.
Poza tym, im wyższe saldo tym progresywna opłata wzrasta. Przy kwocie depozytu powyżej 10 mln franków. opłata wzrasta do 0,85 proc Bank zapowiedział, że zmiany wejdą wżycie , odpowiednio: 15 listopada dla klientów korporacyjnych, a 1 stycznia dla osób fizycznych.
Taka decyzja wynika z historycznie niskich stóp procentowych banku centralnego w Szwajcarii. Od stycznia 2015 roku wynosi minus 0,75 proc. Wielu ekonomistów sądzi, że w 2020 roku zostanie ona jeszcze obniżona. Wszystko po to by powstrzymać aprecjację franka szwajcarskiego.
Inny szwajcarski bank UBS podał w sierpniu tego roku, że zwiększy grupę bogatych klientów indywidualnych, którzy będą musieli płacić za trzymanie ich gotówki w banku. Obecnie opłata w wysokości 0,6 proc. rocznie i są nią obciążeni klienci UBS trzymający na rachunku ponad milion euro (1,1 mln dol.) w gotówce. Od listopada płacić będą osoby z saldem wynoszącym ponad 500 tys. euro (557 tys. dol.). Bank swoje decyzje tłumaczy trudnymi warunkami rynkowymi.
DS
