Zdrowie Polaków to inwestycja
Istotnym elementem systemu ochrony zdrowia są finanse. Dostęp do ochrony zdrowia niezależnie od sytuacji materialnej jest konstytucyjnym prawem każdego obywatela Polski. Dlatego kluczowe jest dążenie do wzrostu nakładów, by zapewnić Polakom dostęp do skutecznego leczenia - zapowiada na łamach „Polskiego Kompasu 2019” prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia
Przez wiele lat finansowanie ochrony zdrowia nie było priorytetem rządu. W 2012 roku założono przeznaczenie na ten cel 70 mld zł, a trzy lata później zaledwie 5 miliardów więcej. Oznacza to, że udział publicznych wydatków na zdrowie w PKB w kolejnych latach malał, przy jednoczesnym sukcesywnym wzroście wydatków prywatnych na wizyty lekarskie. Tymczasem rosły koszty wynagrodzeń, nowoczesnych leków, innowacyjnego sprzętu medycznego i innych ważnych pozycji w rachunkach wyników placówek medycznych. Niekonkurencyjne płace, w sytuacji, w której zapotrzebowanie na młodych medyków rośnie w całej Europie, było paliwem dla pobudzenia migracji. Jednocześnie pogłębiał się dystans w jakości mierzonej dostępem do nowych metod leczenia. Oszczędności dotknęły nawet kształcenia studentów na kierunkach lekarskich – koszt wykształcenia medyka to co najmniej pół miliona złotych, jednakże w obliczu potrzeb systemu każdy lekarz wchodzący do systemu powinien być na wagę złota.
Dlatego właśnie rząd zdecydował się na wprowadzenie tzw. kotwicy budżetowej, która określa minimalny poziom nakładów na ochronę zdrowia w odniesieniu do Produktu Krajowego Brutto. Tzw. ustawa 6 proc. określa cel oraz ścieżkę dojścia wskazującą minimalne progi w kolejnych latach aż do osiągnięcia 6 proc. w 2024 roku. Efekty tych zmian widać już w tym roku – budżet przewidywał wydanie 97,5 mld zł, czyli o 22,5 mld zł więcej, niż w pierwszym roku bieżącej kadencji. Co ważne, już w trakcie roku ministerstwo skutecznie przeprowadziło zmianę planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, która wymagała akceptacji Ministra Finansów i dwóch komisji sejmowych, a której wynikiem było zwiększenie budżetu NFZ o ponad 4 mld zł. To oznacza, że po raz pierwszy wydatki na zdrowie Polaków przekroczyły 100 miliardów złotych, a na końcu nakreślonej w ustawie ścieżki w roku 2024 wyniosą 160 mld zł.
»» Zobacz relację z gali Polski Kompas 2019:
w relacji wystąpienia tegorocznych laureatów: ministra finansów, inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego, ministra ds. pomocy humanitarnej Michała Wosia, prezesa Energi SA, Grzegorza Ksepko, prezesa KGHM Polska Miedź Marcina Chludzińskiego, Mirosława Skiby, prezes SGB Banku SA oraz Olgierda Cieślika, prezesa zarządu Totalizatora Sportowego.
Oczywiście, zarysowane w ustawie progi to plan minimum. Chcielibyśmy, aby tych środków było więcej. Kwestią fundamentalną jest bowiem utrzymanie akceptacji przez decydentów faktu, że pieniądze wydane na zdrowie Polaków to ogromna inwestycja, a nie koszt. Inwestycja, która zwraca się, ponieważ zdrowe, pracujące społeczeństwo napędza gospodarkę. Do zyskania mamy co najmniej część z kilkunastu miliardów rocznie, które ZUS wypłaca w ramach zasiłków dla osób niezdolnych do pracy.
Polski system finansowania ochrony zdrowia ma charakter mieszany. Około 61 proc. wydatków jest finansowanych z obowiązkowej składki ubezpieczenia zdrowotnego, dalsze ponad 9 proc. z licznych programów rządowych i samorządowych. Te dwa źródła mają charakter nakładów publicznych. Stosunkowo duży natomiast jest udział wydatków z budżetów gospodarstw domowych (21 proc.), co świadczy o względnie wysokim poziomie współpłacenia ze strony pacjentów oraz dowodzi istnienia niezaspokojonych potrzeb zdrowotnych. Ponadto, system finansuje się ze źródeł prywatnych, dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych (5 proc.) oraz programów finansowanych przez prywatne przedsiębiorstwa i organizacje niekomercyjne (2 proc.). Wzrost wydatków publicznych powinien doprowadzić nie tylko do zwiększenia sumy nakładów na zdrowie, ale także do zmiany tej struktury na korzyść obywateli, tj. w taki sposób, aby zmniejszył się udział wydatków z budżetów domowych.
Zdrowie Polaków to temat nie tylko dla ministra zdrowia, bo działania na rzecz zdrowego społeczeństwa powinny mieć charakter międzyresortowy. Musimy połączyć siły i współpracować na rzecz poprawy zdrowia Polaków. Nie chodzi tylko o proces leczenia, ale także o profilaktykę, zmianę świadomości społeczeństwa i realne zapobieganie chorobom. Jak podkreślają eksperci, wielu chorób i powikłań da się uniknąć zmieniając tryb życia i zwiększając świadomość prozdrowotną. Aby to wszystko realizować potrzebne są odpowiednie środki i koordynacja działań. (…) Podkreślić należy, że tylko przy współpracy wszystkich środowisk możemy wypracować najbardziej optymalne rozwiązania zarówno kosztowe, jak i organizacyjne. Kluczową rolę w tym procesie należy oddać pacjentom, ponieważ to oni są głównym odbiorcą naszych starań i to przede wszystkim ich potrzeby powinny zostać zaspokojone.
Pełny tekst ministra Łukasza Szumowskiego zawiera elektroniczne wydanie „Polskiego Kompasu 2019” dostępne bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika