Informacje

Jacek Kurski, prezes Zarządu TVP SA / autor: Andrzej Wiktor
Jacek Kurski, prezes Zarządu TVP SA / autor: Andrzej Wiktor

TYLKO U NAS

Społeczna odpowiedzialność TVP

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 29 grudnia 2019, 13:10

  • Powiększ tekst

Każda okrągła rocznica jest dobrym momentem na zastanowienie się nad sukcesami, porażkami i zaniechaniami. Trzydziesta rocznica polskiej transformacji gospodarczo-społecznej szczególnie, bowiem dotyczy codziennego bytowania, powodzenia, a często też niestety niepowodzenia nas samych i milionów naszych rodaków. Dlatego tak ważna jest refleksja nad społeczna odpowiedzialnością w życiu gospodarczym i nad odpowiedzialnym i zrównoważonym rozwojem. Każde zaniedbanie w tej dziedzinie oznacza krzywdę konkretnych ludzi – pisze w „Polskim Kompasie 2019” Jacek Kurski, prezes Zarządu TVP SA

Całkowicie zgadzam się z myślą, że z biegiem czasu wzrastają społeczne oczekiwania wobec przedsiębiorców, czy szerzej wszelkiego rodzaju podmiotów działających na rynku – w tym spółki Skarbu Państwa, którą mam zaszczyt kierować, czyli TVP. Jak wiadomo, nie jesteśmy podmiotem stricte komercyjnym, ale działalność rynkowa, ryzyka z nią związane, a także odpowiedzialność, są częścią także naszego funkcjonowania. Firmy muszą stawać się częścią wspólnoty, a nie tylko rynku. W przypadku TVP sensem naszego istnienia jest bycie częścią wspólnoty. Musimy i chcemy dzielić jej radości, czasem też smutek, a przede wszystkim jej codzienne sprawy. Bez tego nie zaistniałaby więź między TVP, a jej wielomilionową wierna, ale też i wymagającą publicznością.

Niektóre aspekty społecznego zaangażowania TVP są ogólnie znane, inne nie, choć też są równie ważne i prowadzone na szeroką skalę. Te znane dotyczą oczywiście działalności kulturalnej TVP i związanego z tym mecenatu. Warto tu przypomnieć Teatr Telewizji, którego rola w kulturze narodowej jest nie do przecenienia. Krótko mówiąc – w każdy poniedziałek zbiera on więcej widzów niż wszystkie sale teatralne kraju. W tym ludzi, którzy z powodu wykluczenia transportowego, niedostatku, czy inwalidztwa, nie mają innej szansy na obcowanie ze sztuką sceniczną. Teatr Telewizji to kilkadziesiąt premier w ciągu roku, z najlepszą obsadą aktorską i w interpretacjach najbardziej cenionych reżyserów.

Bez TVP polski przemysł kinowy miałby ograniczone możliwości tworzenia dzieł ambitnych, opowiadających ważne wydarzenia z dziejów naszego narodu, lub dotykających istotnych problemów życia społecznego. Wkład finansowy telewizji publicznej umożliwił szybką i na odpowiednim poziomie realizację takich filmów kinowych jak „Wołyń” (reż. W. Smarzowski), „Kamerdyner” (reż. F. Bajon), czy „Kurier” (reż. W. Pasikowski). Własne produkcje fabularne TVP wypełniły wieloletnią lukę, gdy nie były produkowane popularne seriale historyczne. Dziś wypełnia ją m.in. „Korona królów”, a za niedługo widzowie obejrzą serial o młodości Józefa Piłsudskiego. Naszymi produkcjami historycznymi zainteresowały się telewizje z wielu krajów świata, także całkiem egzotycznych, co należy uznać za znaczący wkład w promowanie pozytywnego wizerunku Polski.

Międzynarodowe zainteresowanie i nagrody zdobywają także filmy dokumentalne realizowane przez TVP. Musze o tym wspomnieć, bowiem gdyby nie TVP to ta gałąź działalności twórczej nie miałaby racji bytu w Polsce. Jedynie TVP jest producentem i emitentem filmów dokumentalnych, których roli edukacyjnej nie sposób przecenić. Patrząc z warszawskiej perspektywy nie zapominajmy o szesnastu ośrodkach regionalnych TVP i ich nadzwyczajnej roli kulturotwórczej. Jakże ubogie byłoby życie każdego z regionów bez ich istnienia. Media komercyjne nie są i nie będą w stanie wypełnić ich roli. Brońmy ośrodków regionalnych TVP przed zakusami niektórych nieodpowiedzialnych sił politycznych, które chcą je likwidować lub prywatyzować, co oznacza to samo. Trzeba tu koniecznie przypomnieć zapis konstytucji o tym, że „Rzeczpospolita (…) strzeże dziedzictwa narodowego (…) kierując się zasada zrównoważonego rozwoju” (art. 5). Każdy zamach na regionalne telewizje publiczne to uderzenie w tę ważną zasadę konstytucyjną.

Społeczna odpowiedzialność TVP polega także na wspieraniu sportu niekomercyjnego. Zapewne mało kto wie, ale większość dyscyplin sportowych – poza piłką nożną i skokami narciarskimi – nie jest dochodowa pod względem reklamowym. TVP zdając sobie sprawę ze znaczenia tych mniej uprzywilejowanych dyscyplin dla milionów Polaków transmituje zawody i związane z nimi wydarzenia.

Podobnie mało znaną sprawą jest zaangażowanie TVP w promowanie postaw prozdrowotnych. Ta tematyka systematycznie przewija się w wielu programach informacyjnych, publicystycznych, interwencyjnych, oraz cieszącym się ogromną popularnością paśmie porannym „Pytanie na śniadanie”. To wynik świadomych decyzji kierownictwa TVP. Wątki odpowiedzialnego podejścia do zdrowia są lokowane w popularnych serialach, nie tylko w powiązanym z tą tematyka serialu „Na sygnale”. Średnia widownia odcinka naszych popularnych seriali wynosi 2-3 miliony widzów. Treści tam pokazywane mają duży wpływ na postawy prozdrowotne Polaków. Ten sposób przekazu cieszy się ogromną akceptacją ze strony szeregu medycznych autorytetów, z którymi TVP systematycznie współpracuje. Nasza działalność w tym zakresie opiera się o wytyczne Ministerstwa Zdrowia, szczególnie Narodowy Program Zdrowia, oraz narodowe programy zwalczania poszczególnych chorób.

Na koniec chcę podkreślić fakt, że TVP nie wyklucza żadnej grupy widzów. Jesteśmy jak najdalsi od dyskryminacyjnej praktyki stosowanej przez nadawców komercyjnych wobec określonych grup wiekowych i nieuzasadnionego uprzywilejowania tzw. grupy komercyjnej, czyli widzów w wieku 16-49 lat. TVP z jednej strony ma popularny i ceniony kanał dziecięcy oraz produkuje szereg programów dla widzów najmłodszych. Z drugiej strony szanuje widzów starszych i docenia ich przywiązanie do naszej oferty programowej. Ponosimy realne straty finansowe z powodu niesprawiedliwego i dyskryminacyjnego rozliczania wartości reklam według grup wiekowych. Nie godzimy się na ten niesprawiedliwy system, który dzieli polskich widzów na lepszych i gorszych. Tracą na nim widzowie i reklamodawcy, zyskuje wąska grupa domów mediowych i część telewizji komercyjnych. TVP w sposób świadomy nie chce uczestniczyć w tym dyskryminacyjnym i niesprawiedliwym procederze. Tak rozumiemy naszą społeczność odpowiedzialność i nasze działanie dla dobra wspólnoty.

Tekst prezesa Jacka Kurskiego oraz inne uczestników polskiego życia gospodarczego zawiera elektroniczne wydanie „Polskiego Kompasu 2019” dostępne bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych