BIEC: W najbliższych miesiącach ma być lepiej na rynku pracy
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia od trzech miesięcy - poczynając od czerwca - spada, co oznacza nieznaczną poprawę na rynku pracy w najbliższych miesiącach - wynika z wrześniowego raportu BIEC.
"Ciągle jednak dominuje pozytywne działanie czynników o charakterze sezonowym nad czynnikami wynikającymi z postępującego ożywienia w gospodarce. Jak do tej pory jest ono zbyt słabe i zbyt krótkie, aby miejsc pracy przybywało w takim tempie, by stopa bezrobocia znacząco i trwale spadła" - napisano w komunikacie Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Według biura o braku trwałych pozytywnych zmian na rynku pracy świadczy wysokość stopy bezrobocia rejestrowanego.
"Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w ostatnich trzech miesiącach bezrobocie właściwie nie uległo zmianie, kształtując się na poziomie 13,4 proc." - napisano.
Z komunikatu BIEC wynika, że spośród ośmiu składowych wskaźnika aktualnie pięć działa w kierunku spadku bezrobocia, dwie w kierunku jego wzrostu a jedna pozostała obojętna dla przyszłych tendencji na rynku pracy.
"Do czynników pozytywnych dla kształtowania się zatrudnienia zaliczyć należy przede wszystkim, utrzymującą się już od dłuższego czasu, poprawę ocen polskich przedsiębiorców na temat ogólnego klimatu koniunktury oraz prognozowanych zmian wielkości zatrudnienia w zarządzanych przez nich firmach. Co prawda, nadal przeważa odsetek przedsiębiorstw planujących redukcję zatrudnienia nad odsetkiem firm prognozujących wzrost liczby pracowników, jednak systematycznie od początku roku przewaga ta zmniejsza się" - napisano.
BIEC zaznacza, że do pozytywnych sygnałów płynących z rynku pracy zaliczyć należy spadek liczby nowych bezrobotnych rejestrujących się w urzędach pracy.
"Zjawisko to obserwujemy od początku roku choć podlegało ono w ostatnich miesiącach częstym zmianom. Niemniej jednak od początku roku napływ nowych bezrobotnych zmniejszył się o blisko 10 proc." - napisano.
Według biura negatywnym zjawiskiem z punktu widzenia kreacji nowych miejsc pracy jest skracanie średniego tygodniowego czasu pracy w przedsiębiorstwach.
"Czas pracy rósł w od II kwartału 2012 roku do I kwartału br. W II kwartale br. w porównaniu do I kw. zmalał o ok. 1 godzinę i pozostaje tylko na nieznacznie wyższym poziomie względem II kw. 2012 roku" - napisano.
"Oznacza to, że przedsiębiorcy mają jeszcze rezerwy w wydłużaniu czasu pracy. Zatrudnienie na etat jest dla pracodawców najdroższą formą zwiększania nakładów pracy. Dopóki istnieją możliwości wydłużania czasu pracy, nie ma powodu dla wzrostu zatrudnienia" - dodano.
(PAP)