MSZ Francji: Iran może mieć broń nuklearną za rok-dwa
Iran może mieć broń nuklearną w ciągu roku-dwóch lat, jeśli będzie dalej naruszał porozumienie nuklearne ze światowymi mocarstwami z 2015 r. - ocenił w piątek minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian.
Jeśli (Irańczycy) będą kontynuowali rozwiązywanie umowy wiedeńskiej, to tak, w dość krótkim czasie, od roku do dwóch lat, mogą mieć dostęp do broni nuklearnej powiedział Le Drian w radiu RTL. Dodał, że nie można do tego dopuścić.
Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej spotkają się w piątek w Brukseli na nadzwyczajnym spotkaniu, aby znaleźć sposób na zmniejszenie napięcia na Bliskim Wschodzie w związku z irańskim atakiem na bazy USA w Iraku, który był odpowiedzią na zabicie w zeszłym tygodniu w Bagdadzie irańskiego dowódcy gen. Kasema Sulejmaniego.
Agencja Reutera pisze, że unijni ministrowie będą szukali sposobu na odciągnięcie USA i Iranu od konfrontacji, zważywszy, że błędna ocena po którejkolwiek ze stron może postawić UE w obliczu wojny i poważnego kryzysu rozprzestrzeniania broni jądrowej.
W niedzielę, wkrótce po ataku, w którym zginął Sulejmani, Teheran poinformował, że nie będzie się już stosował do ograniczeń wynikających z porozumienia nuklearnego, w tym ograniczeń dotyczących wzbogacania uranu, ilości magazynowanego wzbogaconego uranu, a także badań i rozwoju w tej dziedzinie.
Le Drian przekazał również, że Francja jest gotowa uczestniczyć w śledztwie dotyczącym katastrofy samolotu ukraińskich linii lotniczych UIA, który w środę nad ranem rozbił się tuż po starcie z lotniska w Teheranie.
Ważne jest, aby uzyskać jak największą klarowność (odnośnie do tego, co się stało - PAP) i to tak szybko, jak to możliwe powiedział francuski minister w RTL.
Premier Kanady Justin Trudeau, którego kraj stracił w katastrofie co najmniej 63 obywateli, powiedział w czwartek w Ottawie, że według informacji z wielu źródeł samolot UIA został zestrzelony przez irański pocisk ziemia-powietrze, być może nieumyślnie. Trudeau zaapelował do władz Iranu o „pełne i gruntowne dochodzenie co do przyczyn katastrofy”.
Farhad Parwaresz, przedstawiciel Iranu w Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), wyspecjalizowanej agencji ONZ, powiedział w czwartek, że Francja może być również zaangażowana w śledztwo, ponieważ jest jednym z krajów, w których wyprodukowano silniki maszyny, która rozbiła się w Teheranie.
Iran wyklucza, by przyczyną katastrofy Boeinga 737-800 należącego do Ukraine International Airlines było trafienie pociskiem wystrzelonym przez irańską obronę przeciwlotniczą. Z kolei amerykańscy eksperci wojskowi, których anonimowe wypowiedzi cytowała w czwartek wieczorem stacja CNN, nie wykluczyli, że w maszynę wystrzelono dwa pociski ziemia-powietrze.
Boeing miał wylądować w Kijowie w środę o godzinie 8 czasu lokalnego (godz. 7 w Polsce). W katastrofie zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 63 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców, a także obywatele Szwecji, Afganistanu, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
Katastrofa nastąpiła zaledwie kilka godzin po irańskim ataku na amerykańskie cele w Iraku. (PAP)