Informacje

Akty agresji wobec mniejszości narodowych w Niemczech narastają sukcesywnie w ciągu ostatnich lat / autor: Pixabay
Akty agresji wobec mniejszości narodowych w Niemczech narastają sukcesywnie w ciągu ostatnich lat / autor: Pixabay

Media: ksenofobia w Niemczech rozprzestrzenia się jak epidemia

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lutego 2020, 18:00

  • 3
  • Powiększ tekst

Hiszpańskie media, nawiązując do środowego zamachu dokonanego przez zwolennika skrajnej prawicy w niemieckim mieście Hanau, twierdzą w piątek, że ksenofobia w RFN rozprzestrzenia się w tym kraju niczym epidemia groźnej choroby.

Według mediów zwiększenie liczby aktów przemocy wobec cudzoziemców w Niemczech zbiega się z nasilającą się w ostatnich latach masową imigracją do tego kraju przybyszów z Azji i Afryki, co prowadzi do „szoku cywilizacyjnego” oraz patologii.

Czytaj także:Co drugi niemiecki Żyd chce uciec z Niemiec

Wydawana w Barcelonie „La Vanguardia” pisze, że wrogość do obcokrajowców w Niemczech staje się coraz bardziej powszechna. Nazywa to zjawisko mianem „epidemii” groźnej choroby oraz „terroryzmem”.

Katalońska gazeta twierdzi, że akty agresji wobec mniejszości narodowych w Niemczech narastają sukcesywnie w ciągu ostatnich lat, przejawiając się m.in. atakami fizycznymi, werbalnymi oraz podpaleniami i niszczeniem mienia przybyszów.

Czytaj także:Antysemityzm w Niemczech osiągnął punkt krytyczny

Gazeta informuje, że agresja sympatyków skrajnej prawicy zbiera żniwo też w innych krajach Zachodu. Dziennik odnotowuje, że o ile w 2017 roku w Europie, Ameryce Północnej i w Oceanii w zamachach z pobudek rasowych zginęło 17 osób, to już w 2019 roku ofiar śmiertelnych takich ataków było 77.

Z kolei madrycki dziennik „ABC” pisze w piątek, że nasilające się ataki na cudzoziemców w Niemczech zbiegają się z rosnącą popularnością głoszącej ksenofobiczne hasła Alternatywy dla Niemiec (AfD).

W Niemczech przypadki przemocy z powodu ksenofobii powtarzają się coraz częściej (), zbyt często. Agresję prowokują nie tylko ugrupowania polityczne głoszące hasła populistyczne, ale również organizacje społeczne” - uważa dziennik.

ABC” zaznacza, że zamach w Hanau nie jest przypadkiem odosobnionym w coraz bardziej radykalizujących się Niemczech. Gazeta szacuje, że w atakach skrajnie prawicowych bojówkarzy od 2006 roku zginęło w tym kraju już blisko 30 osób.

Marzeniem napastnika z Hanau była eliminacja wszystkich obcokrajowców mieszkających na terenie Niemiec - podsumował madrycki dziennik.

43-letni Niemiec Tobias Rathjen zastrzelił w środę dziewięć osób, a zranił sześć, w tym jedną ciężko. Następnie zabił też w swoim mieszkaniu własną matkę i popełnił samobójstwo.

PAP SzSz

Powiązane tematy

Komentarze