Poniedziałkowy komentarz walutowy Inwestycje.pl: Inwestorzy pełni wigoru
Rynki cały czas są w euforii po ogłoszeniu przez Rezerwę Federalną kolejnego zdecydowanego programu stymulującego gospodarkę. Cieszą się ci, którzy część swoich pieniędzy zainwestowali w akcje, euro czy złoto.
Członkowie FOMC nie zawiedli oczekiwań rynkowych i ogłosili trzeci program skupu aktywów. Tym razem nie będzie on posiadał limitu zarówno w układzie kwotowym, jak i czasowym. Zdecydowano o skupie papierów typu MBS w kwocie 40 mld USD miesięcznie, lecz nie określono kiedy taki program mógłby ulec zakończeniu. Ben Bernanke stwierdził tylko, że program będzie kontynuowany do czasu trwałej poprawy sytuacji na rynku pracy. Dodatkowo, zapowiedział użycie nowych narzędzi, jeśli rynek pracy wciąż wykazywałby stagnację. Zgodnie z oczekiwaniami, do połowy 2015 r. wydłużona zostanie polityka zerowych stóp procentowych, a Operacja Twist potrwa do końca bieżącego roku. Pewne wątpliwości budzi stwierdzenie o trwałej poprawie koniunktury na rynku pracy. Fakt ogłoszenia QE3 potwierdził, że z punktu widzenia Fed stopa bezrobocia powyżej 8 proc. nie jest tolerowana, więc należy założyć że koniec programu powinien nastąpić, gdy trwale spadnie ona poniżej wspomnianego pułapu. Prawdopodobnie, spadek do ok. 7 proc. byłby wystarczającym argumentem dla FOMC. Drugą sporną kwestią jest wpływ na oczekiwania inflacyjne i przyszłą inflację. Sądząc po reakcjach niektórych rynków, antycypowany jest wzrost dynamiki inflacji wskutek QE3. Cena złota rosła już od pewnego czasu (8,25 proc. w ciągu ostatnich trzech tygodni), a w silnym trendzie wzrostowym znajduje się także ropa (cena baryłki WTI ponownie powyżej 100 USD).
Tym samym na rynku EUR/USD mamy nieprzerwaną hossę. Przebicie 1,29850 spowodowało systematyczny wzrost do okolic 1,31. W ten sposób nieuchronnie zbliżamy się do ważnego poziomu oporu 1,3220, który będzie prowokował inwestorów do realizacji zysków. Wraz z upływem czasu prawdopodobieństwo wystąpienia korekty spadkowej rośnie, dlatego trzeba być przygotowanym na taką ewentualność.
Również na rynku GBP/USD trend wzrostowy jest w fazie dojrzałości, dlatego ustalenie nowych maksimów będzie coraz trudniejszym zadaniem dla byków. Niemniej, nadal znajdujemy się nad wsparciem 1,6180, dlatego obecnie przewagę posiada strona popytowa. W przypadku, gdy kurs zejdzie poniżej tej linii obrony, korekta może sięgnąć do 1,6060.
Graniczny poziom wsparcia 3,08 testują inwestorzy na rynku USD/PLN. Rezultatem tego układu może być wygenerowanie korekty wzrostowej. Jednak na silny impuls wzrostowy nie ma raczej, co liczyć, ale zahamowanie umocnienia złotego jest bardzo realnym scenariuszem na najbliższe sesje.
Blisko istotnych barier znajduje się także kurs pary EUR/PLN. Mowa o strefie wsparcia rozciągającej się na poziomach 4,02-4,04. Obszar ten będzie stanowić pretekst do odbicia, jednak na trwałe przerwanie tendencji spadkowej inwestorzy będą musieli jeszcze poczekać.
Krzysztof Wańczyk. analityk Inwestycje.pl