Informacje

Giełdy / autor: Pixabay
Giełdy / autor: Pixabay

TYLKO U NAS

Wzmacnianie zaufania do rynku? Wszystkie ręce na pokład

Maksymilian Wysocki

Maksymilian Wysocki

Dziennikarz, publicysta, ekspert w dziedzinie wizerunku i marketingu internetowego, redaktor zarządzający portalu wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 16 marca 2020, 22:30

    Aktualizacja: 17 marca 2020, 13:07

  • 0
  • Powiększ tekst

Temat zaufania jest bardzo szeroki. Bardzo długo się je buduje, ale szybko traci. Przez ostatnie lata nie brakowało sytuacji, które skutkowały nadszarpniętym wizerunkiem rynku kapitałowego. Dlatego na XX Konferencji Izby Domów Maklerskich dyskutowano nt. „Wzmacnianie zaufania do rynku”

Zaufanie to termin spoza sfery prawnej, czy finansowej. Źródło słów to po części emocje, wiara w coś lub kogoś. To też w dużej mierze kredyt zaufania. A zaufanie to emocje, które często kształtujemy na podstawie nierzetelnych informacji czy „fake newsów”. W tym kontekście żyjemy w trudnych czasach – ocenił Jan Szewczak, członek zarządu ds. finansowych, PKN ORLEN S.A. - Św. Augustyn mawiał: kochaj wszystkich, ufaj niewielu. Dlatego ważnym elementem zachowania na rynku kapitałowym jest kwestia uczciwości. Wszystkie nowoczesne narzędzia są istotne, ale należy pamiętać, że za każdym działaniem stoi człowiek. W sytuacji kiedy zawiedzie, zrobi coś nieuczciwie, może wywoływać to problem – dodał.

W kontekście zaufania do ludzi, w Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego wpisane jest, że budowanie zaufania należy do instytucji związanych z rynkiem. Jak jednak oceniła przedstawicielka Komisji Nadzoru Finansowego, trudno budować zaufanie, jeśli sprzedawane są wątpliwego zaufania produkty.

Projekt finansowy bazuje w dużej mierze na zaufaniu. Jeżeli nie ma zaufania, nie ma czego sprzedawać – oceniła Magdalena Łapsa-Parczewska, dyrektor zarządzający Pionem Nadzoru nad Rynkiem Kapitałowym, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. – Jednocześnie musimy edukować inwestorów o ryzykach związanych ze sprzedawanymi produktami, jako urząd od tego nie uciekamy. Staramy się edukować inwestorów indywidualnych, jak w przypadku Condohoteli albo informowaniu o sankcjach – dodała.

Jednak z edukacją jest systemowy problem jeszcze na etapie kształcenia samych zainteresowanych.

Na czwartym roku moi studenci nie mają pojęcia jak jest zbudowany fundusz inwestycyjny itp. Zaufanie oznacza , że ludzie chcą inwestować. Ale jeśli nie posiadają wiedzy na ten temat, to jak mogą mieć zaufanie – powiedział prof. dr hab. Aleksander Chłopecki z Instytutu Prawa Cywilnego, Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak podkreślił włączający się spoza panelistów szef Komisji Nadzoru Finansowego, ludzi trzeba edukować i przygotować na ryzyko, bo mimo najlepszych wysiłków wszystkich, patologie jak AmberGold, czy GetBack będą się zdarzać. Zwrócił też uwagę na sytuacje, w których wszyscy uczestnicy rynku wiedzą, że „coś” jest nie tak, ale sami nie reagują. Jego zdaniem samoregulacja środowiska jest również potrzebna.

Zaufanie wiąże się wiarygodnością. Nie budujmy złudzenia, że patologie nie będą się zdarzać ponownie. One będą się zdarzać, bo ludzka natura jest ułomna. W naturalny sposób ludzie szukają winnych wszędzie wokół, ale nie w sobie. My jako nadzór finansowy powinniśmy robić wszystko, by takie sytuacje nie miały miejsca, ale tez musimy uczciwie mówić gdy mają miejsce – powiedział prof. Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF.

Wskazywał na kwestie prac i raportowania rad nadzorczych, nowego dokumentu o pracach rad nadzorczych procesowanego w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Mimo zaklasyfikowania do rynków rozwiniętych mamy co nadrabiać. W kanonie jest mnóstwo zasad, ale tylko jedna obowiązująca dla emitentów. Przeglądając raporty spółek mam wrażenie, że sprawa ta jest lekceważona i spółki nie stosują tych zasad. Jeśli nie będziemy tego twardo egzekwować, to nic z tego nie będzie – powiedział Jakub Modrzejewski, prezes Rady Giełdy, z Giełdy Papierów Wartościowych. - Mam propozycję, żebyśmy przez trzy miesiące skonsultowali w środowisku dobre praktyki, skreślili stare, złe i wprowadzili nowe, dobre – zaproponował.

Część panelistów optowała za wniesieniem zmian do twardego prawa, część za rozbudową instytucji samoregulacji i dobrych praktyk, wzorem kodeksu dobrych praktyk kupieckich. Nie za wszystko trzeba od razu karać. Czasem można podać do informacji publicznej swoje zastrzeżenia, by wymusić pożądaną zmianę.

Wydaje mi się, że jest pole do popisu, by urealnić trochę te dobre praktyki. Przykład z rynku brytyjskiego, gdzie operator zleca raz na jakiś czas spółkom, które maja problem z dobrym jakościowo raportowaniem. Nie uderza sankcjami, a pisze list otwarty, publicznie dostępny. To daje informację rynkowi o jakości i oczekiwanym sposobie raportowania u danego emitenta. Nie proponowałbym nowych regulacji i więcej regulacji, bo szczególnie emitenci już mówią, że ledwo zipią. Powinniśmy zastanowić się na tym jak dobre praktyki powinny być lepiej praktykowane – powiedział Krzysztof Szułdrzyński, partner zarządzający, z Działu Audytu i Usług Doradczych PwC Advisory.

Jak zaznaczyła Magdalena Łapsa-Parczewska z KNF, nie potrzeba już więcej regulacji. KNF nie musi robić raportu ze stosowania dobrych praktyk na giełdzie, bo robi to sama Giełda, za to KNF tworzy raporty nt. złego raportowania spółek.

XX Konferencja IDM odbyła się pod patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy. Gośćmi honorowymi konferencji byli Pan Artur Soboń, Pełnomocnik Rządu ds. Instrumentów Finansowania Rozwoju Gospodarczego Państwa, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Pan Kamil Bortniczuk Sekretarz Stanu, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz dr hab. Jacek Jastrzębski, prof. UW, Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.

Jak zaznaczył przedstawiciel PZU, jeśli każdy przyjmie etycznie, że musi wymagać najpierw od siebie, wiele problemów zostanie rozwiązanych. Podobnie jak było w PZU.

Byliśmy pierwszymi, którzy pokazali czego będą wymagali w dużych spółkach portfelowych. Te zasady w znakomitej większości pokrywały się z zasadami ładu korporacyjnego. Ale funkcjonujemy w ramach prawa twardego i miękkiego. Jeśli ktoś permamentnie nie spełnia zasad ładu korporacyjnego, może powinien być wykluczony z giełdy – ocenił Marcin Żółtek – Wiceprezes Zarządu, Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU S.A.

GPW rozważa proponowany i praktykowany w Wielkiej Brytanii „Public shaming” graczy łamiących notorycznie zasady. Szef giełdy dodał też, że docenia zmianę polityki KNF na opartą na dialogu z rynkiem oraz na nieuchronności kary, ale można rozważyć także działania miękkie.

Wyobrażam sobie taki mechanizm, że na stronie internetowej giełdy będziemy opisywać przypadki naruszeń. To da jasny pogląd na sytuacje. Popieram nowe otwarcie w KNF. Nieuchronność kary spowoduje, ze uczestnicy dwa razy się zastanowią, czy warto łamać zasady – powiedział Jakub Modrzejewski – prezes Rady Giełdy, GPW. Tegoroczna jubileuszowa konferencja IDM to podwójnie ważne wydarzenie na rynku kapitałowym. Wydarzenie to zbiegło się z początkiem wdrażania rządowej Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego, której Izba była inicjatorem i której patronuje od kilku lat, a także startem PPK jednego z najważniejszych programów, który ma szansę wzmocnić krajowy rynek kapitałowy. Tematy te stanowiły główną oś dyskusji podczas XX Konferencji IDM w Bukowinie Tatrzańskiej.

Przyszłość rynku kapitałowego zależy od zaangażowania oraz współpracy wszystkich jego uczestników. Postulaty, które pojawiły się w toku dyskusji, będą dalej analizowane w ramach dialogu z nadzorcą, ministerstwami i instytucjami rynku kapitałowego – podsumował dyskusje Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

Maksymilian Wysocki

Powiązane tematy

Komentarze