W Madrycie brakuje łóżek dla chorych na COVID-19
Drastyczny wzrost zakażeń koronawirusem w Madrycie doprowadził w sobotę do braku łóżek dla chorych na COVID-19 w wielu stołecznych szpitalach. Część zakażonych koronawirusem trafia do hoteli, szpitali polowych oraz placówek medycznych działających poza hiszpańską stolicą.
Na terenie wspólnoty Madrytu, najbardziej doświadczonej przez epidemię koronawirusa w Hiszpanii, do sobotniego popołudnia zmarły 804 osoby, zaś grono zakażonych przekroczyło liczbę 9 tys.
W sobotę rano w wielu stołecznych szpitalach odmawiano przyjęcia nowych pacjentów zainfekowanych koronawirusem z powodu braku łóżek.
Część zakażonych, których przyjęcia odmówiły w sobotę madryckie szpitale zostało przetransportowanych przez wojsko do placówek medycznych zlokalizowanych poza stolicą. Transport odbywa się autobusami użyczonymi armii przez władze Madrytu.
Ponad 5 tys. osób zakażonych koronawirusem trafi do jednej z hal madryckich targów IFEMA. Niebawem powinny zakończyć się tam rozpoczęte w piątek przez wojsko prace przy budowie szpitala polowego. Będzie on wyposażony w oddział intensywnej terapii.
Kilka podobnych placówek hiszpańska armia uruchomiła dotychczas w innych częściach kraju, m.in. na terenie wspólnot autonomicznych Walencji, Asturii oraz w Katalonii.
Do sobotniego popołudnia chorzy z koronawirusem trafiają też do ośmiu usytuowanych w aglomeracji Madrytu hoteli. Przyjmowani są tam pacjenci z lekkimi objawami Covid-19.
»» O epidemii koronawirusa na Wyspach Brytyjskich czytaj tutaj:
Angielskie puby pozostaną otwarte
Pomiędzy piątkiem a sobotą liczba zmarłych na koronawirusa w Hiszpanii wzrosła o 324 nowe przypadki śmiertelne. W ciągu doby potwierdzono też ponad 5 tys. zakażeń tą chorobą. W sobotnie popołudnie hiszpańskie władze sanitarne szacowały łączną liczbę zmarłych z powodu koronawirusa na 1326, zaś osób nim zainfekowanych na prawie 25 tys.
Z Madrytu Marcin Zatyka (PAP), sek