Prezes ZUS: formalności będą maks. uproszczone
- Chcemy, by formalności związane z ubieganiem się o zwolnienie ze składek na ZUS i świadczenia postojowe dla samozatrudnionych i zleceniobiorców były maksymalnie uproszczone - zapowiedziała w środę prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Gertruda Uścińska.
Podczas konferencji prasowej poświęconej rządowej „Tarczy antykryzysowej” Uścińska przypomniała, że w obecnym stanie prawnym jest szereg rozwiązań adresowanych dla płatników składek, którzy znajdują się w trudnej sytuacji: jest to odroczenie terminu płatności składek na ubezpieczenia społeczne, rozłożenie na raty lub umorzenie.
Jak wskazała, zainteresowanie obecnymi rozwiązaniami jest duże, a codziennie w tej sprawie jest kilkadziesiąt tysięcy telefonów i maili. Dodała, że w tym tygodniu ZUS wprowadził uproszczony, jednostronicowy formularz, aby usprawnić ubieganie się o te rozwiązania.
W ramach „tarczy antykryzysowej” mają być wprowadzone nowe rozwiązania. Chodzi o pokrycie przez państwo składek na ZUS przez 3 miesiące dla mikrofirm, które zatrudniają do 9 ubezpieczonych.
Zwolnienie ze składek dotyczy ok. 2 mln 400 tys. zatrudnionych w prawie 700 tys. mikrofirmach. Ważne, że ten okres zwolnienia - zgodnie z zasadą ciągłości ubezpieczenia - będzie traktowany jako okres ubezpieczenia, z punktu widzenia także prawa do świadczeń” - poinformowała.
Podała przykład samozatrudnionej, prowadzącej zakład fryzjerski i zatrudniającej 5-7 osób.
To jest rozwiązanie dla takich osób - wskazała.
Ze zwolnienia z opłacania składek będą mogli skorzystać także samozatrudnieni i zleceniobiorcy, jeżeli prowadzili działalność przed 1 lutego 2020 r. „Będą mogli skorzystać ze zwolnienia z opłacania składki na własne ubezpieczenie. Jest jednak jeden warunek: że przychód w marcu nie przekroczy 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, tj. 15 681 zł. Liczba przedsiębiorców, którzy potencjalnie mogliby z tego skorzystać, to jest ok. milion 800 tys., oczywiście część z nich spełni to kryterium dochodowe” - przekazała prezes ZUS.
Jak poinformowała, koszt 3-miesięcznego zwolnienia z opłacania składek za samozatrudnionych i mikroprzedsiębiorców jest szacowany na 14 mld zł.
Kolejnym rozwiązaniem w ramach „tarczy antykryzysowej” jest miesięczne świadczenie postojowe dla zatrudnionych na umowy zlecenia lub o dzieło oraz samozatrudnionych w wysokości 80 proc. minimalnego wynagrodzenia. „Jest ono nieoskładkowane, niepodatkowane, na poziomie 2080 zł” - podała Uścińska.
Aby uzyskać świadczenie, przychód w poprzednim miesiącu nie może przekroczyć 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 15 681 zł. „W przypadku samozatrudnionych, którzy także mogą z tego świadczenia skorzystać, przychód z działalności musiałby spaść o co najmniej 15 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca” - wskazała.
Jak mówiła, szacowana jest wypłata 2 mln świadczeń postojowych. Ich koszt byłby w granicach 4 mld zł.
Opracujemy wiele praktycznych przykładów, żeby można się było zidentyfikować, czy ma się prawo do skorzystania z tych rozwiązań. Pracujemy nad formą dokumentowania stanu faktycznego, żeby było to proste oświadczenie. Pracujemy, żeby wymagać tylko tych informacji, które są niezbędne do ustalenia, czy warunki do tych uprawnień są spełnione” - podkreśliła.
Na pytanie, czy mikroprzedsiębiorca zatrudniający do 9 pracowników sam będzie zwolniony ze składek ZUS na 3 miesiące, odpowiedziała, że w pierwszej kolejności zwolnieni będą pracownicy, sam mikroprzedsiębiorca również, jeśli będzie spełniał warunek przychodu nieprzekraczającego 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
W środę rząd zaakceptował pakiet rozwiązań, które mają przeciwdziałać gospodarczym skutkom pandemii koronawirusa. Główne cele pakietu projektów ustaw, które składają się na tarczę antykryzysową, to ochrona zatrudnienia i zachowanie płynności finansowej w firmach. (PAP)
PAP(Autor: Karolina Mózgowiec)/gr