PKW: Poczta Polska może otrzymać dane ze spisu
Poczta Polska może otrzymać dane ze spisu wyborców, jeżeli są one potrzebne w celu wykonania obowiązków nałożonych przez administrację rządową; wniosek w tej sprawie musi być podpisany podpisem elektronicznym - podkreślił w piśmie do komisarzy wyborczych szef PKW Sylwester Marciniak.
W środę i czwartek samorządowcy, w tym prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, informowali o otrzymaniu od Poczty Polskiej maili ws udostępnienia danych osobowych wyborców. Prezydent stolicy stwierdził, że miasto nie udostępni Poczcie Polskiej spisu wyborców, ponieważ złamałoby prawo.
Trzaskowski poinformował, że miasto otrzymało w środę dwa maile z Poczty Polskiej o udostępnieniu lokali wyborczych i o urnach oraz o wydawaniu danych wrażliwych. Podkreślił przy tym, że maile były „anonimowe”, nikt się pod nimi nie podpisał. Zapowiedział, że samorząd nie udostępni Poczcie spisu wyborców.
Trudno, żebyśmy wydawali dane wrażliwe, jeżeli nie ma tutaj podstawy. To by znaczyło, że naruszalibyśmy prawo, a my prawa naruszać nie będziemy - powiedział Trzaskowski.
Jak dowiedziała się PAP, w czwartek przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak skierował pismo do komisarzy wyborczych, w którym wyjaśnił, że zgodnie z art. 99 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 Poczta Polska po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne m.in. w celu wykonania obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej.
Jak wskazano w piśmie, dane te przekazywane są Poczcie Polskiej, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Poczta Polska uprawniona jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymała te dane. „Przepis ten upoważnia operatora publicznego do żądania wydania danych ze spisu wyborców” - dodano.
„Jednakże w ocenie PKW podstawą do wydania danych ze spisu wyborców przez gminę może być włącznie wniosek podpisany podpisem elektronicznym przez osobę upoważnioną do reprezentowania operatora wyznaczonego (Poczty Polskiej - PAP)” - głosi pismo Marciniaka. Ponadto, jak wskazuje szef PKW, do wniosku powinna być dołączona kopia rozstrzygnięcia organu administracji rządowej o nałożeniu na Pocztę Polską obowiązku, z którym wiąże się konieczność pozyskania danych ze spisu wyborców.
Państwowa Komisja Wyborcza prosi o pilne przekazanie niniejszych wyjaśnień wójtom, burmistrzom i prezydentom miast - podkreślił Marciniak.
Ostatnia nowelizacja Kodeksu wyborczego - autorstwa posłów PiS - przyjęta przez Sejm w marcu i podpisana przez prezydenta jako element rządowej „tarczy antykryzysowej” - zakłada rozszerzenie możliwości głosowania korespondencyjnego o osoby mające ponad 60 lat i te, które znajdują się w kwarantannie. Wcześniej prawo do takiej formy głosowania przysługiwało tylko osobom niepełnosprawnych.
Później Sejm uchwalił natomiast specustawę autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Ustawa ta obecnie jest w Senacie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że Senat wykorzysta w pełni przysługujące mu 30 dni na pracę nad ustawą.
Zgodnie z tą ustawą minister aktywów państwowych ma m.in. po zasięgnięciu opinii PKW określić wzór karty do głosowania, zlecić sporządzenie pakietów wyborczych, określić szczegółowy tryb doręczania pakietów wyborczych przez operatora wyznaczonego do wyborcy i odbierania kopert zwrotnych a następnie sposób postępowania z kopertami zwrotnymi dostarczonymi do właściwej gminnej obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania.
Według tej ustawy, operator, czyli Poczta Polska zapewnia w przypadku głosowania w kraju, w terminie przypadającym od 7 dni do dnia przypadającego przed dniem głosowania, doręczenie pakietu wyborczego bezpośrednio do oddawczej skrzynki pocztowej wyborcy lub pod adres wyborcy wskazany w części A spisu wyborców.
Czytaj też: Poczta: potrzebujemy danych do obsługi wyborów
PAP/KG