Informacje

Wykresy koniunktury / autor: Pixabay
Wykresy koniunktury / autor: Pixabay

Prognoza rządu: W 2020 roku PKB spadnie o 3,4 proc.

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2020, 20:40

  • Powiększ tekst

Rząd przyjął Aktualizację Programu Konwergencji (APK), zgodnie z którą PKB w 2020 r. spadnie o 3,4 proc., deficyt sektora instytucji rządowych wyniesie 8,4 proc. PKB, a inflacja średniorocznie wyniesie 2,8 proc. - poinformowało we wtorek Ministerstwo Finansów.

Jak dodano, w związku z epidemią COVID-19 i niepewną sytuacją gospodarczą, Komisja Europejska zdecydowała o ograniczeniu wymogów informacyjnych dla tegorocznej edycji programów stabilności i konwergencji. „Programy mają się koncentrować na działaniach wdrażanych w reakcji na epidemię. Na ich podstawie Komisja przygotuje zalecenia dla krajów w ramach Semestru europejskiego, których realizacja zapewni koordynację i odpowiedni poziom działań budżetowych wspierających gospodarkę” - czytamy.

Zaznaczono, że wybuch epidemii i jej szybkie rozprzestrzenianie się na całym świecie oraz niezbędne działania władz, mające na celu niedopuszczenie do gwałtownego przyrostu zachorowań, stanowią wyzwanie dla gospodarki „o nieobserwowanej dotąd skali”.

W APK napisano, że w prezentowanym scenariuszu makroekonomicznym podstawowym założeniem jest przyjęcie, że ograniczenia składające się na ogólnospołeczną kwarantannę istotne dla funkcjonowania gospodarki będą znoszone w maju tego roku, co jest spójne z założeniami Komisji Europejskiej, ale pełny powrót do normalnej sytuacji potrwa dłużej, a walka ze skutkami epidemii będzie „długotrwała”.

W całym 2020 r. PKB obniży się o 3,4 proc., po raz pierwszy od początku lat 90. Spadek zanotuje konsumpcja prywatna oraz inwestycje, zwłaszcza te poza sektorem instytucji rządowych i samorządowych. Silny spadek popytu zagranicznego na towary i usługi wpłynie na spadek eksportu. Mniejszy popyt krajowy przełoży się jednak na silniejsze ograniczenie importu. W efekcie pozytywny wkład we wzrost PKB powinien zachować eksport netto” - ocenił resort.

W efekcie spadku aktywności gospodarczej i pogorszenia sytuacji na rynku pracy w kolejnych miesiącach presja inflacyjna powinna być mniejsza. Zakłada się, że średnio w br. inflacja wyniesie 2,8 proc. - przewiduje MF

Resort finansów podał, że poziom wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2020 r. zdeterminowany będzie przede wszystkim przez skalę pomocy kierowanej w Tarczy Antykryzysowej do przedsiębiorstw w celu podtrzymania aktywności biznesowej oraz w celu wsparcia rynku pracy.

Połączony efekt działań w reakcji na epidemię, a także ubytku dochodów podatkowych doprowadzi w br. do znaczącego pogorszenia wyniku sektora instytucji rządowych i samorządowych oraz wzrostu długu sektora. Przy zaprezentowanych skutkach działań antykryzysowych, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrośnie z 0,7 proc. PKB z 2019 r. do 8,4 proc. PKB w 2020 r., dług sektora w 2020 r. zwiększy się z kolei do 55,2 proc. PKB” - napisano.

Oczekuje się, że w 2021 r. tempo wzrostu PKB przekroczy tempo spadku z tego roku (3,4 proc. ). Mimo odbicia aktywności gospodarczej presja inflacyjna w przyszłym roku powinna być słabsza niż w br.

Jak czytamy w APK, w drugim kwartale tego roku zakładany jest silny spadek aktywności gospodarczej w niemal wszystkich sektorach gospodarki, przy czym największy będzie miał miejsce m.in. w zakwaterowaniu gastronomii, działalności związanej z kulturą, rozrywką i rekreacją, transporcie (zwłaszcza pasażerskim), obsłudze rynku nieruchomości czy w handlu. Zaznaczono jednocześnie, że w przypadku handlu łagodzący wpływ na dynamikę sprzedaży będą miały dokonywane na bieżąco i w większej skali niż zazwyczaj zakupy artykułów żywnościowych i higienicznych, a także sprzedaż internetowa.

Te sektory w największym stopniu będą dotknięte przez restrykcje w swobodnym przemieszczaniu się oraz przez konieczność zachowania społecznego dystansu. Spadek aktywności wystąpi w budownictwie, m.in. za sprawą ograniczeń w dostępie do zasobów siły roboczej (w tym migrantów, zwłaszcza z Ukrainy) oraz czasowego zawieszenia inwestycji. Na tym tle nieco lepiej wygląda sytuacja w przetwórstwie przemysłowym, choć i tu są branże (np. przemysł motoryzacyjny), gdzie aktywność obniży się bardzo wyraźnie” - dodano.

Jak napisano w APK, wyraźne osłabienie aktywności gospodarczej przełoży się na pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Zmniejszy się liczba pracujących, spadnie dynamika nominalnych wynagrodzeń, wzrośnie bezrobocie.

Założono przy tym, że firmy będą dążyły do utrzymania zatrudnienia kosztem obniżek dynamiki płac. Zachowaniu miejsc pracy sprzyjały będą działania zaproponowane przez rząd w ramach Tarczy Antykryzysowej” - dodano.

W aktualizacji napisano, że w drugiej połowie tego roku oczekiwana jest odbudowa aktywności gospodarczej kwartał do kwartału, po silnym spadku odnotowanym w drugim kwartale, lecz gospodarka nadal będzie funkcjonować w innym trybie niż przed wybuchem epidemii COVID-19.

Taki scenariusz stanowiłby relatywnie dobry punkt startu dla tempa wzrostu PKB w 2021 r. Oczekuje się, że w całym 2021 r. tempo wzrostu PKB powinno przekroczyć tempo spadku z tego roku”

Jak poinformował resort, bilans czynników ryzyka dla przyjętej dynamiki realnego PKB jest negatywny, a niepewność bardzo wysoka.

Głównym czynnikiem ryzyka, który może wpłynąć na wynik gorszy od zakładanego, jest możliwość przedłużenia ogólnospołecznej kwarantanny ponad to, co zostało założone lub funkcjonowanie gospodarki w warunkach utrzymujących się obostrzeń, które utrudnią zakładane w scenariuszu odbicie w II połowie br. Ryzykiem jest również sytuacja w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki. Część prognoz (np. MFW) wskazuje na silniejszą skalę załamania PKB na głównych polskich rynkach eksportowych niż przyjęto w prezentowanym scenariuszu” - napisano w APK.

Dodano, że sytuacja sektora w obszarze głównych, źródeł dochodów, tj. podatków oraz składek na ubezpieczenia społeczne w 2020 r., jak i w 2021 r. będzie determinowana głównie czynnikami makroekonomicznymi. W 2020 r. w związku z przewidywanym spadkiem realnego PKB prognozowany jest spadek dochodów sektora zarówno w wartości nominalnej, jak i w relacji do PKB. Wprowadzone w marcu 2020 r. zamrożenie niektórych sektorów gospodarki, ograniczenia w handlu, przemieszczaniu się oraz rekreacji mają negatywny wpływ na poziom konsumpcji oraz na dochody podatników (firm i pracowników). Oznacza to mniejsze wpływy z podatków pośrednich, podatków od dochodów i składek na ubezpieczenia społeczne.

Czytaj też: Banki ruszają z obsługą wniosków z Tarczy Finansowej

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych