Koleje z 90-proc. spadkiem przewozów pasażerskich
Plan odbudowy gospodarczej UE po pandemii jest ważny dla rozwoju transportu kolejowego w Europie - poinformowała w poniedziałek spółka PKP S.A., nawiązując do spotkania prezesa Krzysztofa Mamińskiego z prezesem austriackich kolei (BB ) Andreasem Matth”.
Jak czytamy, podczas spotkania, które miało formę wideokonferencji, rozmawiano m.in. o wpływie pandemii koronawirusa na funkcjonowanie kolei oraz o wyzwaniach jakie stoją obecnie przed branżą, a także o podejściu do planu odbudowy gospodarczej Unii Europejskiej.
„Bardzo ważnym postulatem w zakresie realizacji projektów CEF i funduszy strukturalnych, z których realizowane są inwestycje, jest przedłużenie okresu kwalifikowalności wydatków w projektach współfinansowanych ze środków unijnych o rok, czyli do końca 2024 roku - mówi cytowany w komunikacie prezes zarządu PKP S.A. Krzysztof Mamiński. Zaznaczył on również, że istotną kwestią jest podniesienie poziomu współfinansowania projektów oraz większa elastyczność w traktowaniu deklaracji kwalifikowalności wydatków.
Obaj prezesi - jak zaznaczono w komunikacie - rozmawiali także o wspólnym podejściu i oczekiwaniach europejskiego sektora kolejowego w kontekście przygotowywanego przez Komisję Europejską planu odbudowy gospodarczej Unii Europejskiej.
Zaznaczono, że zarówno Grupa PKP jak i holding BB zanotowały w związku z pandemią podobne spadki przewozów, zarówno pasażerskich, jak i towarowych. W krajowych przewozach pasażerskich jest to spadek na poziomie około 90 proc. Spadek przychodów zarządców infrastruktury w przypadku obydwóch kolei również kształtuje się na podobnym poziomie.
Bilateralne spotkanie szefów polskich i austriackich kolei miało jeszcze jeden wymiar. Obydwaj prezesi są członkami zarządu CER (Community of European Railways and Infrastructure Companies) w Brukseli, dlatego rozmowa skupiła się również na wyzwaniach, które stoją przed sektorem kolejowym oraz na planowanej europejskiej agendzie transportowej.
Czytaj też: Czy w III kw. COVID-19 znowu sparaliżuje gospodarkę?
PAP/kp