Chińczycy przechodzą na diety bezmięsne. Nestle w grze
Gigant spożywczy Nestle zapowiedział dziś, że wyda 100 milionów franków szwajcarskich (103,58 miliona dolarów) na rozszerzenie swojej działalności produkcyjnej w Chinach o nowy zakład spożywczy oparty na roślinach - informuje reuters.com.
Firma poinformowała, że jej pierwszy roślinny zakład spożywczy dla Azji zostanie wybudowany w Obszarze Rozwoju Ekonomiczno-Technologicznego w Tianjin (TEDA) i że może wprowadzić na rynek sztuczne produkty mięsne do końca tego roku.
Chińscy konsumenci w ostatnich latach konsekwentnie przechodzą na diety roślinne z m.in.chińsko-amerykańskiej wojny powodujące wzrost cen mięsa. Ale wpływ na wybór diet bezmięsnych ma również kryzys koronawirusa.
Czytaj także: Zakaz jedzenia psów i kotów już w 2. mieście w Chinach
Według Euromonitora chiński rynek „wolny od mięsa”, który obejmuje alternatywne produkty mięsne, wzrósł o 33,5 proc. od 2014 r. - w 2018 r. był wart prawie 10 mld USD. Natomiast przewiduje, że do 2023 r. przemysł ten będzie wart 11,9 mld USD.
Reuters.com przypomina, że proponowana inwestycja Nestle pojawia się zaledwie kilka tygodni po tym, jak amerykański gigant agrobiznesu Cargill ogłosił, że wprowadzi szereg produktów pochodzenia roślinnego w Chinach po udanej próbie wprowadzenia sztucznych bryłek mięsa przez właściciela KFC, Yum China Holdings.
Czytaj także:WHO niejasno o podejrzanych targach z żywymi zwierzętami
reuters.com/YumChina/gr