Maroko: do śledzenia krytyka władz użyto programu szpiegującego
Wyrafinowanego oprogramowania do śledzenia telefonu prawdopodobnie użyto do szpiegowania dziennikarza-aktywisty w Maroku - poinformowała w poniedziałek Amnesty International (AI), międzynarodowa organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka.
Według AI ekspertyza kryminalistyczna telefonu komórkowym Omara Radiego wykazała, że jego komunikacja była monitorowana od stycznia 2019 r. przy użyciu technologii opracowanej przez izraelską firmę NSO Group.
O Radim zrobiło się głośno w ubiegłym roku po aresztowaniu go za wpis na Twitterze, w którym bronił antyrządowych demonstrantów. Następnie w marcu bieżącego roku został postawiony przed sądem i oskarżony o obrażenie swoim tweetem sędziego, który wydał wyroki więzienia na przywódców protestów. Radi został skazany na cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 50 USD.
Radi brał również udział w protestach arabskiej wiosny w 2011 r. przeciwko korupcji, nadużyciom władzy i ograniczeniom wolności słowa w Maroku. Od tego czasu bronił praw człowieka.
AI twierdzi, że metody śledzenia, które według niej były wykorzystywane do szpiegowania telefonu Radiego, „wymagają albo bliskiej odległości do (namierzanych) celów albo wywierania nacisku na operatorów telefonii komórkowej w kraju, na co zezwolić może jedynie rząd”.
Z tego powodu oraz (z powodu) ciągłego atakowania marokańskich obrońców praw człowieka uważamy, że władze Maroka są (za to) odpowiedzialne - przekazała AI.
Rzecznik marokańskiego rządu i rządowe centrum monitorujące ataki IT nie odpowiedzieli na prośby agencji Associated Press o komentarz.
Flagowe złośliwe oprogramowanie NSO Group o nazwie Pegasus, pozwala szpiegom skutecznie zdalnie kontrolować telefony. Oprogramowanie instaluje się na smartfonach, a następnie można uzyskać dostęp do aparatu fotograficznego, mikrofonu i GPS zainfekowanego urządzenia, a także do treści SMS-ów czy do aplikacji takich jak Gmail, Facebook, Skype, WhatsApp itp.
Z oprogramowania szpiegującego firmy NSO Group korzystano w telefonie przyjaciela krytycznego wobec władz w Rijadzie saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, brutalnie zamordowanego w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule w 2018 roku. Chaszodżdziego szpiegowano na kilka tygodni przed zabójstwem.
AI twierdzi, że narzędzia NSO Group „są wykorzystywane do wspierania działań rządu marokańskiego, mających na celu prześladowanie ludzi za wolność wyrażania opinii i tłumienie sprzeciwu”.
NSO Group odpowiedziała, że „poważnie traktuje wszelkie roszczenia dotyczące niewłaściwego wykorzystania”.
Natychmiast sprawdzimy dostarczone informacje i rozpoczniemy dochodzenie, jeśli będzie to uzasadnione - podano w oświadczeniu cytowanym przez AP.
Czytaj też: Niebezpiecznie zaplątani w sieci
PAP/KG