PGNiG zamierza walczyć o kolejne pieniądze od Gazpromu
Prezes PGNiG Jerzy Kwieciński nie wyklucza kolejnego arbitrażu z Gazpromem. Od listopada 2017 r. trwa kolejny spór, po tym jak obie spółki, w przewidzianym kontraktem jamalskim „okienku na negocjacje”, złożyły wnioski o korektę cen - Gazprom do góry a PGNiG w dół.
Jak zapewnia prezes Kwieciński, strona rosyjska nie chciała nawet rozmawiać na temat tego sporu, przed zakończeniem arbitrażu dotyczącego okresu od 2014 roku. Rozmowy w sprawie tego sporu zostały wznowione dopiero po zakończeniu wszystkich kwestii związanych z arbitrażem.
Te rozmowy mogą potrwać kolejne lata, a jeżeli nie przyniosą skutków, możliwy jest kolejny arbitraż, który może trwać nawet cztery lata - ocenił prezes PGNiG.
Jak zapewnił podczas spotkania z dziennikarzami prezes Kwieciński, do tej pory efekt wysokich cen gazu w kontrakcie z Gazpromem PGNiG brało na siebie.
Klienci nie odczuli wysokich cen, ponieważ ci indywidualni płacą ceny taryfowe, a klienci biznesowi - rynkowe, różnicę między nimi - wyższą cenę od Gazpromu spółka brała na siebie - powiedział Jerzy Kwieciński.
Dodał, że było to zawsze widoczne w rezultatach PGNiG, gdzie w segmencie obrót i magazynowanie wyniki na obrocie od lat były ujemne. Rekompensowane to było zyskami z segmentów poszukiwania i wydobycie oraz dystrybucji.
Jednocześnie prezes PGNiG zaznaczył, że to jeszcze nie koniec sporu z Gazpromem. Strona rosyjska złożyła apelację do arbitrażu i rozprawa w Sztokholmie odbędzie się prawdopodobnie w listopadzie. Dodał też, że w trakcie wygranego trzy miesiące temu arbitrażu z Gazpromem PGNiG domagało się większej rekompensaty za gaz niż 1,5 mld dol., jakie w końcu uzyskało.
Na mocy wyroku arbitrażu z marca 2020 r. oraz późniejszego aneksu do kontraktu jamalskiego, PGNiG 1 lipca otrzymała od Gazpromu 1 mld 606 mln dol. tytułem korekty cen gazu od 1 listopada 2014 r. Jak wynika z opublikowanego w środę raportu bieżącego, następnego dnia - 2 lipca - PGNiG przelało Gazpromowi 90 mln dol. tytułem wzajemnych rozliczeń, co zapowiadał prezes polskiej spółki Jerzy Kwieciński. W rezultacie kwota netto wzajemnych rozliczeń wyniosła ok. 1,5 mld dol.
PAP/ mk
CZYTAJ TAKŻE: Minimalne szanse Gazpromu w apelacji od wyroku arbitrażu