W USA pierwsza od 17 lat federalna egzekucja. Trucizna
Sąd Apelacyjny w Chicago zdecydował w niedzielę, że wykonanie kary śmierci na skazanym za morderstwo trzech osób Danielu Lewisie Lee może odbyć się zgodnie z planem w poniedziałek. Będzie to pierwsza egzekucja wykonana przez władze federalne od 17 lat.
Sąd oddalił w ten sposób skargę krewnych ofiar zabójcy, którzy wnieśli o wstrzymanie egzekucji, argumentując że z uwagi na pandemię koronawirusa nie będą w stanie bezpiecznie uczestniczyć w egzekucji. Sąd w pierwszej instancji w piątek przychylił się do tej argumentacji, ale Departament Sprawiedliwości odwołał się od tej decyzji i w rezultacie egzekucja będzie mogła się odbyć.
Wykonanie kary śmierci odbędzie się w federalnym ośrodku w Terre Haute w stanie Indiana. Więzień otrzyma zastrzyk trucizny.
Lee, który był członkiem rasistowskiej organizacji, został skazany za udział w zabójstwie trzech członków rodziny w Arkansas w 1996 r., małżeństwa wraz z ich ośmioletnią córką. Jego wspólnik został wcześniej skazany przez sąd federalny na dożywocie.
Egzekucja w Indianie jest pierwszą z całej serii planowanych kar śmierci. Wykonywanie federalnych wyroków śmierci zostało przez lata wstrzymane m.in. z uwagi na sądowe spory o dopuszczalność egzekucji za pomocą zastrzyku z trucizną. Prokurator generalny William Barr zapowiedział, że w lipcu i sierpniu uśmierconych zostanie czterech skazańców - wszyscy z nich zostali skazani za zabójstwa dzieci.
Na egzekucje czeka jeszcze 58 innych przestępców.
Czytaj także: Broń z USA do Hongkongu już nie poleci
Czytaj także:USA: Policjanci odchodzą ze służby. Dlaczego?
(PAP)/gr