Partia w Chinach stawia na rynek
Komitet Centralny Komunistycznej Partii Chin (KC KPCh) zakończył we wtorek 3. plenum, na którym przywódcy partii wytyczyli plany reform, głównie gospodarczych, na następne 10 lat. Zapowiedziano m.in. oddanie rynkowi "decydującej roli" w gospodarce.
Podczas czterodniowego spotkania członków KC podjęto decyzje w sprawie "głównych kwestii dotyczących wszechstronnego pogłębiania reform" - podała państwowa agencja Xinhua po zakończeniu plenum.
Zgodnie z prognozami ekspertów na plenum dyskutowano głównie nad metodami usprawnienia chińskiego modelu gospodarczego, nazywanego oficjalnie "socjalizmem o chińskiej specyfice", a szczególnie o roli rynku i państwa w sterowaniu gospodarką kraju. W komunikacie wydanym po zakończeniu plenum partia zapowiedziała zezwolenie siłom rynkowym na granie "decydującej roli" w alokacji zasobów. Rezultaty reformy mają zostać osiągnięte do roku 2020.
Dotychczas - zauważyła Xinhua - rola rynku w chińskiej gospodarce określana była oficjalnie jako "elementarna".
Chińscy przywódcy poszukują sposobów zmiany modelu gospodarczego. Od ponad 30 lat jest on oparty na eksporcie i produkcji, ale ostatnio gospodarka wyraźnie zwolniła. Zdaniem zwolenników reform władze powinny dopuścić prywatne przedsiębiorstwa do wielu sektorów gospodarczych kontrolowanych przez państwo. Jednak wszelkie kroki zmierzające do odebrania państwowym firmom rozległych przywilejów spotkają się prawdopodobnie z silnym oporem ze strony wpływowych grup interesów.
Plenum KC zdecydowało również o powołaniu komitetu bezpieczeństwa państwowego, którego zadaniem będzie "doskonalenie metod przeciwdziałania konfliktom społecznym i łagodzenia tych konfliktów" oraz "zapewnienie bezpieczeństwa publicznego" - podano w oficjalnym komunikacie.
By zagwarantować efektywne wprowadzanie zmian, utworzono specjalny zespół odpowiedzialny za "wszechstronne pogłębianie reform". Ten zespół i komitet bezpieczeństwa państwowego będą kluczowymi mechanizmami w zapowiadanej przez polityków transformacji kraju.
Mimo wcześniejszych deklaracji Pekinu, w komunikatach na zakończenie plenum nie wspomniano o żadnych reformach politycznych. Zdaniem większości specjalistów jest jeszcze za wcześnie, by rządzący partią od listopada ub.r. Xi Jinping mógł podjąć jakiekolwiek poważne reformy systemu politycznego.
Bezpośrednio po zamknięciu spotkania nie podano również informacji na temat możliwej reformy systemu własności ziemi. Obserwatorzy spodziewali się zmian w tym zakresie. Obecnie cała ziemia w Chinach jest własnością państwa. Przekazanie kontroli nad nią w ręce rolników mogłoby poprawić sytuację chińskiej wsi, ale z drugiej strony wstrząsnęłoby rynkiem nieruchomości i nadszarpnęłoby interesy lokalnych rządów, które zarabiają na dzierżawie ziemi. Z tych powodów część analityków sądzi, że na reformy trzeba będzie jeszcze poczekać.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez chiński magazyn "Caixin" podczas spotkania przy drzwiach zamkniętych członkowie KC opracowali plan rozluźnienia zasad państwowego systemu planowania rodziny, zwanego potocznie polityką jednego dziecka. Szczegóły reformy mają zostać oficjalnie ogłoszone wkrótce - podał magazyn na swojej stronie internetowej, powołując się na anonimowe źródło zorientowane w sprawie.
Nowe przepisy mają zezwolić rodzinom, w których przynajmniej jedno z małżonków jest jedynakiem, na posiadanie dwójki dzieci. Obecnie prawo to przysługuje małżeństwom, w których zarówno mąż, jak i żona nie mają rodzeństwa. Według informatora złagodzenie polityki jednego dziecka i inne kwestie dotyczące kontroli populacji były jednym z głównych problemów podjętych na plenum.
Jeżeli nowe przepisy rzeczywiście zostaną wprowadzone, będzie to największa zmiana w polityce jednego dziecka od czasu jej ustanowienia przed ponad 30 laty. Mimo to część mediów już oceniła ten krok jako zbyt mały i wykonany zbyt późno, by mógł zapobiec problemom społecznym, do jakich prowadzi polityka jednego dziecka. Według ekspertów za 10 lat liczba Chińczyków zacznie spadać, a wówczas kontrola urodzeń w ogóle nie będzie potrzebna. Demografowie już od dawna zalecają władzom
zezwolenie wszystkim rodzinom na posiadanie dwójki dzieci - napisał hongkoński dziennik "South China Morning Post".
3. plena KC są uważane za szczególne, ponieważ w 5-letnim cyklu politycznym chińskiej partii stanowią dla każdego kolejnego pokolenia przywódców dogodny moment do ogłaszania wizji reform, głównie gospodarczych. Tradycję tę zapoczątkował w 1978 roku ówczesny przywódca kraju Deng Xiaoping, inicjując politykę reform i otwarcia na świat, której Chiny zawdzięczają gwałtowny rozwój w ostatnich trzech dekadach i awans na pozycję drugiej gospodarki świata.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)