KNF o wypłacie świadczeń emerytalnych z kapitałowej części systemu emerytalnego.
Komisja Nadzoru Finansowego zabrała głos w coraz bardziej palącej sprawie kształtu rozwiązań dotyczących wypłaty dożywotnich emerytur kapitałowych. Wypłata ta musi zacząć się w 2014 roku, a wypracowanych rozwiązań wciąż brak. Dyskusja o ich kształcie ciągnie się od 1998 r., ale dotychczas nie zaowocowała osiągnięciem konsensusu w tej sprawie i wypracowaniem spójnych rozwiązań oraz uchwaleniem regulacji objętych tym konsensusem.
KNF przeanalizował cztery koncepcje – administrowanie i wypłatę emerytur z II filara przez ZUS (na zasadach kapitałowych), administrowanie i wypłatę emerytur z II filara poza ZUS (na zasadzie pełnej swobody rozwiązań i braku gwarancji wypłat), wypłatę świadczeń przez podmioty wyłaniane w drodze przetargu oraz zarządzanie aktywami przez PTE w fazie wypłat.
Analiza ta pomija szereg koncepcji pojawiających się wcześniej – jak wypłatę przez ZUS na zasadzie repartycyjnej, wypłatę świadczeń przez specjalnie utworzone zakłady emerytalne czy wypłatę świadczeń przez zakłady ubezpieczeń na życie wybrane przez ubezpieczonych, a także wypłatę programowaną przez OFE, czy kwestię emerytur małżeńskich – w systemie objętym gwarancjami.
W efekcie takiego zawężenia dostępnych opcji analizę tę trudno przyjąć za kompletną próbę dostarczenia decydentom materiału pozwalającego na podjęcie decyzji w oparciu o wiedzę i koncepcje wypracowywane od 1998 r. Wręcz przeciwnie, taka konstrukcja raportu sprowadza się po prostu do „dorzucenia” do już istniejących w dyskusji opcji – kolejnych czterech rozwiązań oraz ich oceny przez KNF, z której ma wynikać, że najwięcej zalet ma wypracowana w raporcie przez KNF koncepcja „zainspirowana propozycjami przedstawionymi przez ekspertów Polskiej Konfederacji Pracodawców Lewiatan.
Moim zdaniem koncepcja ta jest znacznie gorsza od nieanalizowanych przez KNF rozwiązań, opartych na wyborze ubezpieczonego dożywotnich emerytur kapitałowych wypłacanych przez zakłady ubezpieczeń na życie – w ramach systemu objętego gwarancjami państwa, w tym emerytury minimalnej opartej na obu obowiązkowych filarach.
Koncepcja lansowana w raporcie przez KNF według jej autorów ma charakter rynkowy, choć reglamentowany. Trudno zaakceptować taką klasyfikację – owszem zarządzanie aktywami będzie się odbywać przez instytucje prywatne – ale sam podział środków do zarządzania nie będzie miał charakteru rynkowego. Dodatkowo pomysł 10% udziału PTE w odpowiednio wyliczanej części nadwyżki może rodzić pokusę nadmiernego ryzyka inwestycyjnego. W sytuacji, gdy wyboru zarządzających aktywami nie dokonują ubezpieczeni, a następuje on w oparciu o algorytm, trudno uznać taki system za rynkowy.
Dodatkowo wariant, zakładający, że środki z PTE finansują wypłatę emerytur jedynie przez 12 lat, w początkowym okresie może rzeczywiście, jak wskazuje to KNF wygenerować nadwyżkę w FUS, to jednak w kolejnych latach może pogłębiać jego niedobory przy coraz mniejszej liczbie pracujących i opłacających składki. Każde rozwiązanie przewidujące wyższe obciążenia FUS w późniejszym okresie należy uznać w obecnej sytuacji za szczególne ryzykowne. Wręcz przeciwnie – w takiej sytuacji demograficznej w jakiej obecnie znajduje się Polska – stosunkowy duży udział w populacji osób w wieku produkcyjnym, przy jeszcze ograniczonej liczbie osób w wieku poprodukcyjnym i znacząco ograniczonej liczbie dzieci – należy dążyć do przyjmowania takich rozwiązań, by zwiększać w przyszłości dofinansowanie świadczeń z części kapitałowej, w miarę pogarszania relacji między osobami w wieku produkcyjnym i poprodukcyjnym.
Mimo to raport KNF należy ocenić pozytywnie, za sam fakt jego przygotowania i upublicznienia, bo jest to kolejne przypomnienie, że problem wypłat dożywotnich emerytur kapitałowych, mimo upływu czasu pozostaje wciąż nierozwiązany. A przecież termin wypłaty świadczeń wciąż się przybliża, nawet mimo podniesienia wieku emerytalnego. Nawet mając zastrzeżenia do ograniczonego spektrum rozwiązań analizowanych przez KNF, czy nie zgadzając się z wyciągniętymi przy takiej konstrukcji raportu wnioskami, należy pamiętać, że każde działanie przyspieszające podjęcie decyzji dotyczącej kształtu wypłat dożywotnich emerytur kapitałowych i wracające do dyskusji w tym zakresie należy oceniać pozytywnie, gdyż, wywołana nim polemiki i dyskusje mogą jednak pomóc w wypracowaniu optymalnych rozwiązań, nawet jeżeli byłyby one w opozycji do propozycji KNF. Raport, choć nie wprost, zwraca też uwagę na palący problem powrotu do pierwotnej wysokości składki przekazywanej do OFE, wskazując, że pozostawienie składki na poziomie 2,3% zamiast 7,3% prowadzi do tego, że część kapitałowa będzie miała praktycznie marginalne znaczenie dla wysokości przyszłych emerytur.
Paweł Pelc, wiceprezes Agencji Ratingu Społecznego, sp. z o.o.