Informacje

Vype / autor: BAT
Vype / autor: BAT

Papierosowa e-alternatywa coraz bardziej popularna za Odrą

Artykuł sponsorowany

  • Opublikowano: 18 sierpnia 2020, 21:40

  • Powiększ tekst

Od wprowadzenia zakazu sprzedaży papierosów mentolowych w Polsce i całej Unii Europejskiej mijają właśnie trzy miesiące. Nie dotyczy on jednak e-papierosów o takim smaku i znaczna część konsumentów zaczęła korzystać z tej alternatywy. Tymczasem w zachodniej Europie coraz częściej słychać głosy, że urządzenia elektroniczne mogą być pomocne w rzuceniu nałogu palenia tytoniu

Do tej pory modelowym przykładem prowadzenia polityki minimalizacji szkód wynikających z palenia była Wielka Brytania, gdzie rządowe agendy takie jak Public Health England wspierane przez zrzeszenie lekarzy Royal College of Physicians oficjalnie twierdzą, że e-papierosy miałyby prawdopodobnie pozytywny wpływ na zdrowie publiczne, gdyby znaczna liczba palaczy zdecydowała się przejść na tzw. wapowanie (ang. vape oznacza używanie e-papierosów, stąd pochodzi nazwa popularnej globalnej marki Vype). Sprzyjające temu podejściu stanowiska pojawiają się w innych krajach, także u naszych sąsiadów zza Odry.

Niemcy, biorąc na warsztat model brytyjski, mogą nauczyć się z niego paru rzeczy. Jest tak z uwagi na konsekwentne wdrażanie podejścia akcentującego rolę redukcji szkód przez wyspiarzy – mówi Heino Stöver, profesor na Wydziale Zdrowia Uniwersytetu Frankfurckiego. - E-papierosy są traktowane korzystniej w porównaniu z konwencjonalnymi produktami, co zachęca ludzi do przestawienia się na elektroniczne alternatywy. Zmiana ta idzie w parze ze znacznie lepszymi rezultatami w zakresie poprawy stanu zdrowia na terytorium Wielkiej Brytanii – dodaje. Naukowiec przytacza dane z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, które pokazują, że około 900 tysięcy palaczy tytoniu, którzy przestawili się na papierosy elektroniczne, zarówno rzuciło palenie, jak i zaprzestało korzystania z e-papierosów. Oczekuje się, że w nadchodzących latach liczba ta będzie nadal znacząco wzrastać.

Niemcy chcą nawet pójść o krok dalej w propagowaniu mniej szkodliwych zachowań.

E-papierosy powinny być reklamowane jako produkty mniej szkodliwe, aby można je było odróżnić od papierosów tytoniowych. Nawet komisarz ds. uzależnień niemieckiego rządu federalnego stwierdziła w swoim sprawozdaniu rocznym, że papierosy elektroniczne są znacznie mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy tytoniowe – przypomina Dietmar Jazbinsek, dziennikarz zajmujący się tematyką zdrowotną. Wtóruje mu dr Bernd Werse z Uniwersytetu Goethego, specjalista ds. uzależnień. – Konsumpcja papierosów w rzeczywistości znacznie spadła od czasu upowszechnienia się produktów elektronicznych. Dlatego też utrzymujący się w Niemczech powszechny sceptycyzm dotyczący tego, że produkty elektroniczne mogą być sposobem na zminimalizowanie szkodliwych skutków zdrowotnych dla osób palących, wydaje się być nieuzasadniony – przekonuje.

Co na razie mogą zrobić nałogowi palacze w Polsce? Oczywiście nadal najlepszym rozwiązaniem jest całkowita rezygnacja z palenia, jeśli nie jesteśmy w stanie rzucić papierosów warto rozważyć wykorzystanie do tego produktów alternatywnych. Można o tym się dowiedzieć dzięki kampanii „Masz wybór” (www.maszwybor.pl), za którą stoi koncern British American Tobacco.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.