Informacje

Starszy mężczyzna mierzy się z policją podczas protestu w Mińsku, 26 bm. / autor: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
Starszy mężczyzna mierzy się z policją podczas protestu w Mińsku, 26 bm. / autor: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Na Białorusi w bankach i kantorach problemy z walutą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 sierpnia 2020, 11:50

  • Powiększ tekst

Na tle protestów po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia i kryzysu politycznego białoruski rubel słabnie, bijąc kolejne rekordy. W bankach i kantorach są problemy z kupnem waluty. W bankomatach nie ma euro i dolarów.

Białoruską giełdą walut nadal trzęsie. Wczorajszy dzień zakończył się rekordami dolara i euro” – napisał w czwartek portal Onliner. Od rana waluta nadal drożeje.

Cena dolara wzrosła o 1,73 kopiejki i 1 USD kosztuje 2,66 rubla białoruskiego. Euro podrożało o 2,44 kopiejki i jest już warte 3,153 rubla. Wzrosła również cena rosyjskiego rubla: w czwartek rano wynosiła ona 3,53 rubla białoruskiego za 100 rosyjskich rubli.

26 sierpnia kurs dolara wzrósł na Białorusi o 4,55 kopiejki do rekordowej ceny – 2,65 rubla. Euro w środę również mocno podrożało – o 5,28 kopiejki, do 3,128.

Jak informowało w środę Radio Swaboda, w oddziałach banków niewielkie sumy dolarów i euro można kupić wtedy, kiedy ktoś inny walutę sprzeda. Żeby wypłacić większą kwotę z własnego rachunku walutowego, należy złożyć zamówienie z wyprzedzeniem.

24 sierpnia portal Naviny.by napisał, że wzrost kursów walut zagranicznych jest w ostatnim czasie stałą tendencją. „Po wyborach z 9 sierpnia kursy dolara, euro i rubla rosyjskiego już wzrosły o około 4 proc.” – podał portal w poniedziałek.

Eksperci jako przyczynę spadku kursu rubla wskazują przede wszystkim sytuację wewnętrzną na Białorusi. „Kiedy rubel słabnie wobec wszystkich walut zagranicznych, to mówi o wzroście wewnętrznego popytu na walutę” – powiedział Nawinom ekonomista Wadzim Jasub.

Obywatele chcą kupować walutę, by zabezpieczyć swoje oszczędności. Walutę skupują także przedsiębiorstwa. W związku ze wzrostem cen walut rosną również ceny w sklepach, ponieważ na Białorusi wiele towarów pochodzi z importu. W wielu sklepach cenniki były już przynajmniej raz „przeklejane”, by uwzględnić zmiany kursów.

Czytaj także: W Donbasie trwa rekrutacja „ochotników”. Na Białoruś?

czytaj także: Protest Kościoła Katolickiego na Białorusi przeciw działaniom OMON

Z Mińska Justyna Prus (PAP)/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych