Inflacja we wrześniu 3,2 proc. To efekt wyższych cen paliw
Wzrost inflacji we wrześniu to efekt wyższych cen paliw - wynika z opublikowanego w czwartek komentarza analityków Banku PKO BP do danych GUS. Wskazano, że w kolejnych miesiącach inflacja może spadać za sprawą cen żywności
Czytaj też: Inflacja czy deflacja?
Jak podał GUS w szacunku flash, ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2020 r. wzrosły o 3,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,2 proc.
Według analityków PKO BP główną przyczyną inflacyjnego wzrostu były paliwa i w mniejszym stopniu - inflacja bazowa. „Mimo zaskakującego odbicia we wrześniu, inflacja CPI pozostaje znacznie poniżej szczytu w pobliżu 5 proc. r/r na początku tego roku” - napisali. Wskazali, że ceny paliw we wrześniu zwiększyły się o 1,6 proc. m/m, czyli nieco silniej niż wskazywały dane ze stacji benzynowych, a ich roczny spadek wyraźnie się zmniejszył do –9,2 proc. r/r z -12,3 proc. r/r w sierpniu.
Podkreślili też, że ceny żywności spadły we wrześniu o 0,4 proc. m/m, a ich dynamika była niższa, niż wskazuje wzorzec sezonowy. „W rezultacie roczny wzrost wyhamował do 2,7 proc. r/r z 3,0 proc. r/r miesiąc wcześniej” - napisali. Ich zdaniem obserwowane tendencje na rynku paliw i żywności mogą być kontynuowane w kolejnych miesiącach. Wskazali też, że deflacyjny wpływ pandemicznego spadku cen ropy będzie wygasał, natomiast w kierunku spadku inflacji zadziałają ceny żywności.
„Przedwynikowy szacunek głównych ziemiopłodów opublikowany wczoraj przez GUS sugeruje dobre plony w bieżącym sezonie. Zbiory zbóż mogą być o 15 proc. wyższe niż przed rokiem, ziemniaków o 38 proc. większe, warzyw gruntowych o 4 proc. większe, a owoców o 8-10 proc. wyższe niż w ubiegłym sezonie. Dodatkowo prawdopodobny jest spadek cen mięsa w związku z odkryciem ognisk ASF w Niemczech, co skutkuje ograniczeniem eksportu wieprzowiny do Chin” - czytamy w komentarzu.
Napisano też, że według szacunków PKO BP inflacja bazowa (CPI bez żywności, energii i paliw) we wrześniu wzrosła do 4,3 proc. r/r z 4,0 proc. r/r w sierpniu, co oznacza powrót do lipcowego szczytu.
„Wrześniowa niespodzianka nie neguje scenariusza oczekiwanego przez nas spadku inflacji w kolejnych miesiącach, głównie za sprawą cen żywności. Ujemna luka popytowa przełoży się na obniżenie inflacji bazowej, szczególnie po wygaśnięciu jednorazowych czynników proinflacyjnych, jednak jej uporczywe utrzymywanie się na podwyższonym poziomie powinno budzić ostrożność RPP” - czytamy.
Czytaj też: Coface: III kw. przyniósł wzrost liczby niewypłacalności
Na podobne czynniki wzrostu inflacji wskazuje także ekonomista banku Pekao. Za wzrost inflacji we wrześniu odpowiadają m.in. wyższa niż zakładano dynamika cen żywności i nośników energii oraz paliw - wskazał Bartkiewicz.
W jego ocenie dzięki silnym spadkom cen warzyw i niektórych owoców dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych okazała się rekordowo niska jak na wrzesień (-0,4 proc. miesiąc do miesiąca). Natomiast ceny nośników energii (+0,1 proc. miesiąc do miesiąca) i paliw do środków transportu (+1,6 proc. miesiąc do miesiąca) ukształtowały się na nieco wyższym poziomie niż przewidywano (odpowiednio, 0,0 i +0,6 proc. miesiąc do miesiąca), stwierdził Bartkiewicz.
PAP/mt
Czytaj też: Glapiński: W 2021 roku dalszy spadek inflacji