Karol Rabenda: "Kierunki zostają te same"
Arkady Saulski: Wczoraj wybrano nowe władze Republikanów. Kierunki pozostaną te same, czy planujecie jakieś zmiany?
Karol Rabenda: Kierunki Stowarzyszenia zostają te same – działalność na rzecz dobra wspólnego.
Coraz bardziej rozrastają się struktury "Godziny dla Polski" Jarosława Gowina. Planujecie zawalczyć o elektorat PiSu czy może kierujecie wysiłki gdzie indziej?
Zarówno „Godzina dla Polski” jak i Republikanie postawili sobie za cel stworzenie nowego ruchu, który ma być alternatywą dla istniejących partii. Ma być miejscem dla ludzi, którzy nie mają na kogo zagłosować ponieważ są zmęczeni obecnym sporem politycznym uniemożliwiającym merytoryczną dyskusję na temat naprawy naszego państwa.
Wielu prawicowców z którymi rozmawiam uważa, iż współpraca z Jarosławem Gowinem to błąd - nie popierają oni PiSu, ale uznają Jarosława Kaczyńskiego za bardziej wiarygodnego od Gowina. Chcecie ich przekonać by jednak dali szansę Republikanom i "Godzinie dla Polski"?
To nie jest kwestia licytowania się. Jeden z największych sukcesów ostatnich lat – deregulacja zawodów jest dobrym przykładem tego jak chcemy działać. Raport w tej sprawie powstał w Fundacji Republikańskiej związanej z Przemysławem Wiplerem, przeprowadził ją Jarosław Gowin. Udało się, mimo że byli w partiach toczących ze sobą zażarty spór. Chcemy przyciągać ludzi, którzy chcą coś zmienić.
Ostatnio ujawnione afery ukazują jak bardzo proceder korupcyjny wszedł do sfery publicznej. Macie już jakiś plan sanacji życia publicznego w Polsce? To będzie chyba główny motyw kolejnych kampanii, wraca echo 2005 roku.
Zgadzam się, że sytuacja przypomina te czasy. Korupcja to skutek rozrośniętego państwa, trzeba je odchudzić i usprawnić. Aby to osiągnąć musi dojść do gruntownej zmiany, polegającej na wejściu nowych ludzi do polityki. Obecni politycy nie są zdolni do współpracy a bez tego nie uda niczego naprawić w naszym kraju.
Rozmawiał Arkady Saulski