POHiD: powrót niedziel handlowych poprawi bezpieczeństwo
Powrót niedziel handlowych poprawi bezpieczeństwo epidemiczne - powiedziała PAP prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz, odnosząc się do zapowiedzi wicepremiera Gowina o ewentualnych zmianach w handlu w związku z rozwojem epidemii w Polsce
W poniedziałek wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin powiedział, że rząd nie planuje znaczących obostrzeń gospodarczych, a jeżeli pojawią się jakieś dodatkowe rozwiązania, to mogą one dotyczyć jedynie handlu.
Według szefowej POHiD, w zaistniałej sytuacji jedynym skutecznym rozwiązaniem, korzystnym z perspektywy bezpieczeństwa Polaków, byłoby wprowadzenie niedziel handlowych.
Dodatkowy dzień w tygodniu na zakupy spowoduje bardziej równomierne rozłożenie ruchu klientów, zmniejszenie jego natężenia w piątki i soboty, a w konsekwencji większe bezpieczeństwo pracowników i konsumentów. Zniesienie zakazu handlu sprzyjać będzie też uzdrowieniu kondycji firm, ograniczeniu skali upadłości i ochronie miejsc pracy - zaznaczyła.
Dodała, że branża handlowa jest w kontakcie z rządem i argumentuje, że sklepy są bezpieczne.
Juszkiewicz wskazała, że od października br. w sklepach obowiązują nowe ograniczenia w postaci limitów klientów i godzin dla seniorów, które pogarszają i tak trudną już sytuację firm handlowych.
Firmy nie odrobiły jeszcze strat finansowych po poprzednim lockdownie. Kolejne obostrzenia miałyby bardzo negatywne skutki dla całego łańcucha dostaw - podkreśliła.
Jak dodała, pamiętajmy, że branża handlowa zrobiła wszystko, co w jej mocy, by utrzymać ciągłość zaopatrzenia polskich rodzin w żywność i niezbędne produkty oraz zapewnić bezpieczeństwo pracownikom handlu i konsumentom. „Firmy wdrożyły maksymalne środki bezpieczeństwa i reżim sanitarny wykraczający ponad wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego i w tym celu poniosły w okresie marzec-wrzesień 2020 wydatki na poziomie 350 mln zł” - podała.
Według Juszkiewicz, w obecnym stanie prawnym i sanitarnym, placówki handlowe są bardzo dobrze przygotowane, a dzięki wdrożonym procedurom i rygorystycznemu przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa klienci i pracownicy sklepów mogą czuć się bezpiecznie. Wskaźnik zachorowań w handlu nie przekracza 0,4 proc., przy czym wskaźnik zachorowań poziomych jest znikomy i nie przekracza 0,05 proc.
Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele od 2020 roku zakaz handlu nie obowiązuje jedynie 7 niedziel. Zakaz nie dotyczy placówek, w których za ladą staną ich właściciele. Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń, nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
W związku w rozwojem epidemii i rozszerzeniem strefy czerwonej na cały kraj, szef rządu przypomniał o restrykcjach, jakie obowiązują w handlu. Chodzi m.in. o limity osób w placówkach handlowych w zależności od ich wielkości. Dla sklepów o powierzchni do 100 mkw. przewidziano 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m kw. powierzchni - 1 osoba na 15 mkw.
Ponadto we wszystkich placówkach handlowych jest też wymóg noszenia maseczek ochronnych, sklepy mają obowiązek udostępnić klientom podczas zakupów rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk.
W sklepach spożywczych, drogeriach, aptekach i w placówkach pocztowych nadal obowiązują godziny dla seniorów, zgodnie z którymi od 10.00 do 12.00 zakupy mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych. Firmy członkowskie POHiD stworzyły w Polsce blisko 200 tys. miejsc pracy; są kluczowym partnerem dla krajowych producentów, których produkty stanowią ok. 90 proc. wszystkich oferowanych w sieciach.
Czytaj też: Godzina policyjna w Polsce? Gowin: trzeba się z tym liczyć
PAP/KG