Banki wzywają NBP na ratunek
Sądowe wyroki w sprawach kredytów frankowych podważają fundamenty funkcjonowania bankowości - te oraz kilka innych mocnych sformułowań znalazło się w liście prezesów banków do szefa banku centralnego, prof. Adama Glapińskiego; bankowcy wzywają regulatora do działania „zanim będzie za późno” - czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Gazeta przypomina, że w październiku rok temu zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. kredytów frankowych. Jego interpretacja przez krajowe sądy - pisze „PB” - ma biegunowo różny charakter, choć przeważają orzeczenia korzystne dla klientów, włącznie z unieważnieniem umów i anulowaniem długów. Sprawą ujednolicenia wykładni ma się zająć Sąd Najwyższy w siedmioosobowym składzie. Posiedzenie ma się odbyć jeszcze w tym kwartale.
Dziennik dotarł do projektu listu bankowców do prezesa NBP, w którym wzywają prof. Glapińskiego do zajęcia stanowiska „w kilku kluczowych kwestiach, zanim będzie zbyt późno, a ewentualne tezy uchwały Sądu Najwyższego podważą paradygmat funkcjonowania banków w Polsce”.
Bankowcy uważają, że brak spójności orzecznictwa sądowego czy łatwość wyrokowania o nieważności umów otworzyły pole do wieloletnich sporów prawnych na masową skalę. Szacują, że w kraju toczy się około 30 tys. postępowań sądowych. „(…) znaczna część obecnie ferowanych wyroków i formułowanych w związku z nimi uzasadnień podważa fundamenty funkcjonowania bankowości” — napisali.
Zdaniem bankowców, sądy zbyt łatwo przyjęły narrację, że banki w dowolny sposób ustalały kursy walut, po których była przeliczana wartość wypłacanych kredytów, a potem miesięczne raty. Autorzy pisma podkreślają, że to rynek kształtuje kurs walutowy, a zasady jego ustalania obowiązują wszystkich jego uczestników, w tym również bank centralny. Przytaczają też dane z badań banku komercyjnego w latach 2009-19, z których wynika, że średnia odchyleń obowiązujących w nim cen walut wobec tabeli NBP wynosiła 0,0057 zł - czytamy w gazecie.
Bankowcy argumentują, że brak zrozumienia zasad obowiązujących na rynku walutowym skutkuje tym, że sądy często unieważniają umowy kredytowe, jeśli tylko pojawi się w nich odwołanie do tabeli kursowej, powołując się na jej abuzywność. Co więcej, nawet w przypadku stwierdzenia abuzywności zdaniem bakowców umowy nie powinny być unieważniane.
Projekt listu powstał w Związku Banków Polskich. ZBP na początku tygodnia rozesłał go do banków i, według informacji „PB”, kompletuje teraz podpisy pod listem.
Czytaj też: Czwarty dzień wzrostów na GPW. Najmocniej zyskała odzież
PAP/kp