Dlaczego tak często otrzymujemy nietrafione prezenty?
61 proc. Polaków ma dylemat, co podarować najbliższym pod choinkę – wynika z badania Digital Reload Polska. Boją się, że nie trafią z rozmiarem czy kolorem albo prezent nie spodoba się obdarowanemu.
Zdecydowana większość badanych przyznaje, że sami też kiedyś dostali nietrafiony prezent. To dlatego coraz częściej pod choinkę wybierają karty podarunkowe, które można zrealizować w jednym konkretnym lub kilku sklepach. Jest to też rozwiązanie, po które chętnie sięgają pracodawcy. W tym roku po różnego typu bony podarunkowe sięgnie co trzeci z nich.
– Polacy szukają rozwiązania, które będzie uniwersalne, zarówno dla kupujących prezent, jak i dla obdarowanych. Większość respondentów naszego badania byłaby zadowolona z otrzymania karty podarunkowej, ponieważ daje ona dużą elastyczność wyboru. Obdarowany może zdecydować, kiedy wykorzysta prezent, wybrać kolor, rozmiar, markę itp. – mówi Grzegorz Mucha, dyrektor zarządzający Digital Reload Polska.
Wśród najchętniej kupowanych prezentów są od lat książki, filmy i muzyka, kosmetyki oraz odzież. Zgodnie z badaniem Opinion Way „Zmiany w branży e-commerce w Polsce” te kategorie bierze pod uwagę przy zakupie prezentów świątecznych odpowiednio 31 proc., 28 proc. i 27 proc. W tym roku 17 proc. chciało kupić elektronikę, a 16 proc. zamierzało postawić na gry i konsole.
Coraz częściej – zamiast kolejnego szalika, skarpetek czy kosmetyków pielęgnacyjnych – Polacy kupują karty podarunkowe. Sami doskonale wiedzą, z czym się wiąże nietrafiony upominek – 70 proc. badanych przez IQS na zlecenie Digital Reload Polska przyznało, że kiedyś taki otrzymali.
Jak podkreśla zarządzający Digital Reload Polska, największym zainteresowaniem cieszą się karty podarunkowe do sklepów, które są znane na rynku albo lubiane przez obdarowanych. Z kolei wartość kart podarunkowych zależy od marki i zasobności portfela – oferta cenowa mieści się w przedziale od 20 zł do nawet kilku tysięcy złotych w przypadku marek luksusowych.
– Najczęściej wybierane są karty podarunkowe pozwalające na zakup multimediów, produktów z oferty marek modowych, ale także do sklepów spożywczych – uściśla Grzegorz Mucha. – Kolejny czynnik, który decyduje o atrakcyjności karty podarunkowej, to szeroki wybór asortymentu. Kupujący ma przekonanie, że osoba, która ją dostanie, będzie zadowolona z możliwości, jakie oferuje karta.
Według respondentów badania Digital Reload Polska największą wadą kart podarunkowych jest ograniczenie wyboru tylko do produktów jednej marki. Sposobem na rozwiązanie tego problemu jest multikarta. 84 proc. badanych, którzy mają trudności z wyborem upominków, uważa, że byłby to atrakcyjny prezent. Taką multikartę „7 życzeń”, którą można wykorzystać w różnych sklepach online i offline, zróżnicowanych branżowo, oferuje np. serwis Kartypodarunkowe.online.
– Jest to karta podarunkowa, która pozwala na zakupy produktów wielu marek. Aż 90 proc. respondentów naszego badania uznało kartę wielomarkową za produkt, który spełni ich oczekiwania, bo umożliwi swobodę wyboru osobie obdarowanej – wyjaśnia dyrektor zarządzający Digital Reload Polska.
81 proc. badanych stwierdziło, że taką właśnie kartę podarowałoby jako prezent świąteczny. To może być dobre rozwiązanie także dla pracodawców, którzy nie znają preferencji zakupowych swoich pracowników.
– Karta podarunkowa jest dla pracodawców nie tylko sposobem na podarunek, ale rozwiązuje także problemy logistyczne. Dzięki temu, że można łatwo udostępnić obdarowanemu elektroniczny kod, przygotowanie i rozdysponowanie prezentów wymaga znacznie mniejszego zaangażowania – dodaje Grzegorz Mucha.
Jak wskazuje badanie Randstad i GfK Polonia, w tym roku pracodawcy rezygnują z firmowych wigilii. Do tej pory tego typu spotkania były wskazywane jako najpopularniejsza inicjatywa kierowana do pracowników w okresie okołoświątecznym. W tym roku planowała je tylko co czwarta firma. Na pierwsze miejsce „wskoczyły” za to premie okolicznościowe (35 proc.). Wyraźnie wzrosła też popularność bonów podarunkowych (33 proc. firm vs. 26 proc. w ubiegłym roku). Co ciekawe, pracodawcy przyznali, że są gotowi wydać na inicjatywy świąteczne więcej niż w 2019 roku.
Agencja Informacyjna Newseria/ as/