Przesiadają się z WhatsAppa na komunikator z 1996 r.
WhatsApp zmienił politykę prywatności i spowodował masowe odejście użytkowników na inne komunikatory – informuje Jakub Krawczyński na portalu dobreprogramy.pl.
Właściciel aplikacji Facebook, próbował uspokoić odbiorców i odroczyć proces wdrożenia zmian. Jednak duża część korzystających z WhatsAppa już odeszła - czy to do Signala, czy Telegrama (który od niedawna pozwala importować wiadomości z WhatsAppa). W pewnym zakątku globu okazuje się, że ludzie znaleźli inną alternatywę - mający niemal 25 lat komunikator.
W Hongkongu największe wzięcie ma teraz komunikator z ery, w której Internet Explorer walczył o dominację nad Netscape Navigatorem. Mowa o ICQ, pierwszym współczesnym komunikatorze internetowym, opracowanym w 1996 roku przez firmę Mirabilis.
Oczywiście to nie tak, że serwis ten od tego czasu nic się nie zmienił. Został zmodernizowany i ma własną aplikację smartfonową, zwaną ICQ New – pisze Jakub Krawczyński.
Szczególną popularnością ICQ cieszy się teraz w Hongkongu, gdzie pomiędzy 5 a 12 stycznia 2021 r. liczba pobrań komunikatora wzrosła aż trzydziestopięciokrotnie.
Warto zwrócić uwagę, że ICQ jest obecnie w rękach rosyjskiej firmy Mail.ru Group i być może nie jest tak bezpieczny, jak mogłoby się wydawać.
ICQ używa co prawda szyfrowania typu end-to-end (a więc komunikacja nie jest przechowywana na serwerach ani nie może być przechwycona), ale wyłącznie w przypadku rozmów wideo. Konwersacje tekstowe nie są szyfrowane w ten sposób.
W roku 2018 Nowaja Gazieta przeprowadziła śledztwo i znalazła ślady ingerencji rosyjskich agencji wywiadowczych, które przechwytywały rozmowy niektórych użytkowników ICQ.
Dobreprogramy.pl/RO
CZYTAJ TEŻ: Gdzie te pieniądze? Exodus z lokat to ściana dla młodych